Deficyt budżetu państwa spadł po 11 miesiącach do mniej niż 97 proc., ze 100 proc. po 10 miesiącach - poinformowała Elżbieta Suchocka, dyrektor Departamentu Budżetu Ministerstwa Finansów. "Deficyt budżetu spadł do poniżej 97 proc. kwoty planowanej na cały rok. Są to na razie wstępne dane. Oficjalne znane będą 15 grudnia" - powiedziała dziennikarzom w środę Elżbieta Suchocka. Deficyt budżetu państwa po dziesięciu miesiącach 2000 roku wzrósł do 100 proc. planu, czyli 15.399,7 mln zł, z 13.977,3 mln zł, czyli 90,8 proc. planu, po wrześniu. W ustawie budżetowej na 2000 rok rząd zaplanował deficyt budżetu na 15,4 mld zł. Wydatki na ten rok zaplanowane zostały w budżecie na poziomie 156.309,8 mln zł, dochody zaś na poziomie 140.909,8 mln zł. W ostatni czwartek wiceminister finansów Rafał Zagórny, odpowiadając w Sejmie na pytania poselskie poinformował, że dochody budżetu w tym roku będą o 4,2 mld zł niższe od zaplanowanych. Wcześniej resort finansów szacował, że zabraknie 3,8 mld zł. Według Zagórnego, po ostatnich listopadowych danych prawie na pewno zabraknie kolejnych 400 mln zł z tytułu niższych wpływów w listopadzie. Z tego tytułu rząd planuje ograniczenie wydatków na poziomie 4,2 mld zł. Zagórny powiedział w Sejmie, że niedoborom winne są niższe wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych o około 2,2 mld zł - w tym niższe wpływy od płatników prowadzących działalność gospodarczą o 0,5 mld zł, podatku VAT o około 4,4 mld zł i podatku akcyzowego o około 43 mln zł. Mniejsze wpływy częściowo zostały zrekompensowane, zdaniem wiceministra finansów, zwiększonymi wpływami z podatku dochodowego od osób prawnych o około 1,9 mld zł, cła o około 585 mln zł, dochodów niepodatkowych (głównie dochody jednostek budżetowych i dywidendy) o około 683 mln zł.

(PAP)