20 mln zadośćuczynienia domaga się od Telewizji Polskiej i kilku pracowników ?Wiadomości? PKN ORLEN. Kurs akcji spółki nie zareagował na to, ani na wcześniejsze informacje o współpracy z MOL.
Zamieszanie związane wydarzeniami wokół PKN ORLEN prawdopodobnie nie wpłynie na opóźnienie ujawnienia stanowiska polskiej spółki w sprawie planów konsolidacyjnych firm petrochemicznych w Europie Środkowej. W piątek do rozmów z PKN?em przyznał się MOL. Jednak kurs akcji płockiej spółki praktycznie nie zareagował w poniedziałek na te informacje. "Nie widzę żadnych nowych wątków w tej sprawie. Potwierdza to spokojna reakcja inwestorów. Gdyby w kwestii konsolidacji pojawiły się jakieś nowe elementy, z pewnością przełożyłoby się to na kurs akcji" ? mówi Rafał Jankowski, analityk CDM Pekao. Podobnego zdania jest Przemysław Rodecki, analityk Nomury. "Informacje z MOL to raczej aktywność działu public relations tej firmy niż nowa jakość. Rynek od dawna wie, że obydwie firmy rozmawiają ze sobą" ? podkreśla Rodecki.
Prezes ORLENU, Andrzej Modrzejewski, zapowiadał wcześniej, że poda do publicznej wiadomości to stanowisko dotyczące konsolidacji w styczniu. Zastrzegł jednak, że zanim o planach dowie się rynek, wcześniej musi je zweryfikować rada nadzorcza. Jak dotąd, nie ustalono terminu jej posiedzenia. Według Wojciecha Włodarczyka z Biura Kontaktów z Inwestorami, brak szczegółów nie oznacza, że sprawa konsolidacji zostanie odłożona na później.
Mimo wcześniejszych wahań, PKN ORLEN zdecydował się skierować pozew do sądu przeciwko Telewizji Polskiej i sześciu jej pracownikom, w tym prezesowi Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michałowi Maliszewskiemu, zaangażowanym w produkcję materiału o ORLENIE. Koncern żąda 20 mln zł (dokładnie taką sumę ? według informatora ?W? ? ORLEN miał przekazać na kampanię wyborczą Mariana Krzaklewskiego) zadośćuczynienia. Pieniądze, których będzie dochodził od pozwanych zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zakupu specjalistycznych karetek pogotowia dla służby zdrowia w małych miastach i w ośrodkach wiejskich.
GRZEGORZ BRYCKI
