De Beers, potentat światowego rynku diamentów, prowadzi rozmowy z konsorcjum rodziny Oppenheimerów i górniczego kolosa Anglo American, w rezultacie których może dojść do oferty przejęcia tej spółki o wartości 16 miliardów dolarów. Informacje na ten temat spowodowały zwyżkę kursu akcji De Beers na giełdzie w Johannesburgu do rekordowego poziomu 301 randów (39 USD). O 6% podrożały walory Anglo American.De Beers jest właścicielem 35,4% akcji Anglo American, ten zaś posiada 32,3% walorów diamentowego koncernu. Obecnie jest szansa na demontaż tych krzyżowych zależności chroniących menedżement przed presją zewnętrznych inwestorów i odblokowanie dodatkowej wartości dla akcjonariuszy.Głównie chodzi o posiadaczy walorów Anglo American, bo De Beers w rezultacie skomplikowanej operacji, po wykupieniu przez konsorcjum jego papierów od mniejszościowych akcjonariuszy, ma zostać wycofany z giełd w Johannesburgu i Zurichu.Dla rynku południowoafrykańskiego może to oznaczać katastrofę. W Johannesburgu są notowane walory De Beers Consolidated Mines, zaś na giełdzie szwajcarskiej handluje się kwitami De Beers Centenary, spółki założonej w czasach apartheidu, kontrolującej zagraniczne aktywa koncernu. De Beers, po ucieczce pięciu czołowych spółek na giełdę londyńską, jest jednym z niewielu blue chipów notowanych w Johannesburgu. Wycofanie tej spółki z obrotu dramatycznie zmniejszy płynność tego rynku oraz napływ kapitału zagranicznego.Konsorcjum Oppenheimerowie ? Anglo American poinformowało w czwartek, że rozważa możliwość wykupienia akcji De Beers po 40 USD, ale nie ujawniło, kiedy może zapaść ostateczna decyzja. Tom Tweedy, rzecznik De Beers, powiedział tylko, że chodzi o przekształcenie tej firmy z publicznej w prywatną. Krok ten jest związany z nową strategią zaangażowania się w branżę produktów luksusowych.

W.Z. CNNfn, ?Financial Times??The Wall Street Journal?