Kurs akcji producenta energii odnawialnej z biomasy i wiatru był wczoraj najwyższy w całej giełdowej historii spółki. Na zamknięciu notowań papiery kosztowały 21,24 zł (po 6,3 proc. wzroście). W trakcie sesji handlowano nawet walorami po 22 zł. Niewykluczone, że w poprawie klimatu pomógł zeszłotygodniowy komunikat o przekroczeniu 5 proc. progu w kapitale zakładowym przez PKO TFI. Dodatkowo osoba związana ze spółką kupiła ostatnio blisko 8,8 tys. akcji po cenie przekraczającej 17,5 zł.

PEP zamierza w tym roku zarobić na czysto 17,2 mln zł. Coraz większą rolę w wynikach będą odgrywać farmy wiatrowe. Kolejne projekty, w okolicy Suwałk (moc 38 MW) i Stargardu Szczecińskiego (32 MW) będą rozwijane na zasadach tzw. dewelopmentu. Zarząd odsprzeda inwestorom większościowe udziały w nowych farmach. Przychody z tego tytułu nie są uwzględnione w prognozie.

Spółka wyemitowała 147 tys. akcji serii S (po 2 zł) dla menedżerów w ramach programu opcyjnego.