Zarządzający Novitą uprzedzili ruchy kadrowe nowych właścicieli i postanowili (częściowo) sami ustąpić. Bezpośrednio po obradach walnego zgromadzenia akcjonariuszy producenta wykładzin i włóknin ze stanowiskiem prezesa pożegna się Marek Górny. Rezygnację złożył w czwartek, ale ustąpi właśnie dopiero po WZA 27 kwietnia.

- Novitą zarządzałem przez siedemnaście lat. W tym czasie spółkę udało się przekształcić w stabilny finansowo, nowoczesny podmiot zdolny do konkurowania na rynkach światowych - tłumaczy Marek Górny, prezes Novity. - Misję, która trwała wprawdzie dość długo, uważam za wykonaną - dodaje. Jednym z jej elementów było doprowadzenie do współpracy z Lenteksem, która może zaowocować połączeniem spółek.

Decyzja prezesa nie powinna być i nie była dla rynku zaskoczeniem. Marek Górny (wraz z żoną i spółką zależną) był jedynym udziałowcem Novity, który odpowiedział na wezwanie Lenteksu i sprzedał akcje. Z kolei zarząd Lenteksu (producent wykładzin i włóknin kontroluje nieco ponad 24 proc. kapitału konkurenta) nie krył, że w kierownictwie Novity będą zmiany. Tak zresztą działo się we wszystkich spółkach z portfela Krzysztofa Moski (kontroluje 8,18 proc. kapitału Novity).

Zmiany zaszły też w radzie nadzorczej Novity. Z pełnionych funkcji zrezygnowali: Agnieszka Kreis i Tomasz Mosiek.

Skład nadzoru (a zaraz potem zarządu) zostanie uzupełniony podczas najbliższego WZA Novity. Zarząd Lenteksu i Krzysztof Moska nie zdradzają na razie, kto obejmie stanowiska w Novicie.