Banki specjalizujące się w udzielaniu kredytów samochodowych w I kwartale pożyczyły klientom 1,25 mld zł i pomogły w zakupie 40,5 tys. aut (w zestawieniu brakuje danych z Fiat Banku). W porównaniu z analogicznym okresem 2005 r. wartość kredytów wzrosła o 219 mln zł (21 proc.), a liczba umów kredytowych o 2 tys. sztuk. Tak korzystnej sytuacji w bankach powiązanych z branżą motoryzacyjną nie było od lat.
Są już chętni na nowe auta
Skąd taka zmiana? Po 2,5 roku otwarcia naszego rynku na samochody używane z UE Polacy znów wreszcie zaczęli kupować nowe auta. - Zarówno firmy, jak i klienci indywidualni nie chcą już dalej zwlekać z wymianą samochodów, opóźnianą do tej pory ze względu na niskie ceny, jakie mogli uzyskać ze sprzedaży swoich aut - zauważa Samar, firma monitorująca rynek motoryzacyjny. Jak wynika z jej danych - sprzedaż nowych samochodów osobowych w I kwartale br. była o 24,5 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2006 r. Z salonów wyjechało ponad 72 700 aut i z miesiąca na miesiąc kupujących przybywa. W marcu sprzedano bowiem prawie 28 tys. nowych aut, o ponad 27 proc. więcej niż w lutym. Od przystąpienia Polski do UE nie mieliśmy takiego miesięcznego wyniku. - Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w przypadku samochodów dostawczych - 4,4 tys. pojazdów sprzedanych w marcu to rekord 5-letni - zauważają analitycy Samaru. I to mimo że import używanych samochodów wciąż rośnie. W I kwartale rodacy sprowadzili z zagranicy 214 tys. samochodów, o ponad 74 proc. więcej niż przed rokiem.
Rosną GE, GMAC i Getin
Na poprawie koniunktury skorzystali głównie Getin Bank (44 proc. kredytów więcej niż przed rokiem), powiązany z Fordem - FCE Bank (plus 26 proc.), a także banki Volkswagena i Toyoty (po 17 proc. wzrostu). Zdecydowanie wyprzedził ich jednak GE Money Bank, który po raz pierwszy ujawnił dane na temat kredytów samochodowych. Znalazł się on na trzeciej pozycji. W porównaniu z I kw. ub.r. odnotował wzrost o 87 proc. Jeszcze lepszy okazał się GMAC Bank, powiązany z General Motors. Pożyczył 2,5-krotnie więcej niż rok temu. Jego akcja kredytowa nie odzwierciedla jednak faktu, że opel po toyocie i skodzie jest jednym z najczęściej kupowanych aut. Kolejny kwartał rynek traci, przejęty przez Fortis, Dominet Bank. Udzielił o 30 proc. mniej kredytów niż w I kwartale 2006 roku. Lekko spadła też sprzedaż lidera - Santander Consumer Banku. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ten wciąż najaktywniejszy na rynku kredytów samochodowych bank wkrótce zaoferuje też leasing i długoterminowy wynajem pojazdów.