Elektromontaż ma nowego prezesa

W lipcu akcjonariusze wrócą do głosowania nad ratunkową emisją akcji. Nie będzie jej, jeżeli sąd nie zmieni decyzji w sprawie likwidacji majątku

Aktualizacja: 19.02.2017 23:04 Publikacja: 09.06.2007 10:01

Elektromontaż-Export, specjalizujący się w produkcji rozdzielnic i stacji transformatorowych, ma od piątku skompletowaną radę nadzorczą. Jej pierwszą decyzją było odwołanie dotychczasowego prezesa Zdzisława Kondrata. W jego miejsce oddelegowano przewodniczącego RN - mecenasa Wiesława Łatałę.

Nadzór znów w komplecie

Na piątkowym NWZA stawili się akcjonariusze dysponujący 5,3 mln akcji uprawniających do 11,67 mln głosów. To blisko 60 proc. wszystkich głosów. Zgodnie z wcześniejszymi sygnałami na sali obrad zabrakło prezesa Z. Kondrata. Prawdopodobnie związane to jest z jego rychłą rezygnacją. Nieobecność szefa spółki utrudniła rozpoczęcie obrad. - Brak przedstawicieli firmy na walnym to wyraz pełnej arogancji - mówi Zbigniew Engel, jeden z akcjonariuszy.

Już pierwsze głosowanie na przewodniczącego NWZA pokazało układ sił. Zwycięstwo mecenasa Wiesława Łatały oznaczało faktyczną dominację Porozumienia Akcjonariuszy (PA), które skupia grupę indywidualnych inwestorów. Walne wybrało dwóch nowych członków nadzoru: Jana Dąbskiego i Jarosława Baniuka. Obaj zostali zgłoszeni przez PA. Warto podkreślić, że wybór nowych członków został oprotestowany przez mecenasa Andrzeja Mikosza, który reprezentował m.in. Tatianę Gustyakovą. Tym samym Elektromontaż-Export ma znów pełną 5-osobową radę nadzorczą. - Jeszcze dziś dojdzie do jej pierwszego spotkania - mówi Tomasz Fatyga, przedstawiciel PA. W porządku obrad był punkt mówiący o podwyższeniu kapitału w drodze emisji do 22,24 mln akcji z prawem poboru.

Emisja przesunięta w czasie

Uchwała nie była głosowana. Okazało się, że spółka nie miała pieniędzy na aktualizację programu obrad NWZA w Monitorze Sądowym. Tym samym realizowano pierwotny porządek bez emisji akcji.

Akcjonariusze ustalili, że do 18 lipca zwołają kolejne walne. Zajmie się ono m.in. podwyższeniem kapitału w drodze emisji od 16,6 mln do 110,2 mln walorów. - Będzie to emisja ratunkowa - informuje T. Fatyga. Dojdzie do niej, jeżeli spółka nie zostanie zlikwidowana. Przypomnijmy, że sąd rejonowy zmienił postępowanie upadłościowe Elektromontażu, z wariantu układowego, na likwidację majątku. To niekorzystne dla spółki i akcjonariuszy. T. Fatyga zapowiedział złożenie zażalenia.

Blisko 60 proc. głosów było reprezentowanych na piątkowym nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu. Podjęte decyzje nie zmieniają bardzo trudnej sytuacji, w jakiej jest giełdowa spółka.

fot. Andrzej Cynka

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy