Skarb nie szykuje własnej strategii dla firm telekomunikacyjnych

MSP nie produkuje analiz rynku telekomunikacyjnego. To nie jest zadanie resortu - powiedział "Parkietowi" Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa. To odpowiedź ministra skarbu Aleksandra Grada na pytanie, czy ministerstwo ma bądź przygotowuje koncepcję: wspólną lub kilka oddzielnych, dla telekomunikacyjnych firm, które pośrednio kontroluje.

Niewidzialna ręka skarbu

Odpowiedź resortu na to pytanie jest ważna, bo przyszłość kontrolowanych przez państwo operatorów żywo interesuje ich menedżerów i akcjonariuszy.

"Państwowi" operatorzy telekomunikacyjni to: Exatel, Telefonia Dialog, Telekomunikacja Kolejowa i Polkomtel, operator sieci Plus GSM. Ich akcje i udziały należą do firm, które kontroluje Skarb Państwa (tylko w przypadku TK zwierzchnictwo należy do innego resortu). Wypowiedź rzecznika MSP wskazuje, że to do zarządów operatorów i władz w spółkach matkach, czyli KGHM, PKN Orlen i PGE, należeć będzie zrewidowanie czy akceptacja obecnych bądź opracowanie nowych strategii dla telekomunikacyjnych firm.

Jaką drogą pójdą "państwowi" operatorzy i które koncepcje przetrwają: upublicznienia niektórych z nich, sprzedaży ich zewnętrznym inwestorom branżowym czy może utworzenie w ramach państwowego portfela większej grupy - nie wiadomo.

Wybory nadal trwają

I nie będzie wiadomo jeszcze przez pewien czas, bo właśnie trwa wymiana zarządów w KGHM i PKN Orlen. Skład menedżerów w miedziowej firmie może być znany w tym miesiącu, w paliwowej - nawet w połowie maja. Roszady u właścicieli mogą pociągnąć za sobą zmiany we władzach operatorów. Przykładem jest Exatel, gdzie trwa konkurs na członków zarządu. Wczoraj rozpoczęły się rozmowy z kandydatami na prezesa i jego trzech współpracowników. Zgłosiło się 19 osób, niektóre na kilka foteli, więc złożono 25 aplikacji. Rozmowy potrwają trzy dni.

Czy Exatel zostanie upubliczniony? Do tego przygotowuje się na razie jego właściciel PGE, w którym trwa due diligence. Badaniu poddano także telekomunikacyjną firmę. Jeśli nie giełda, to może wróci koncepcja sprzedaży Exatela? Usługi operatora od pewnego czasu stanowią dopełnienie oferty PGE pod hasłem "energetyczne minuty". Od 11 marca PGE proponuje swoim obecnym i przyszłym odbiorcom abonament telefoniczny w Exatelu.

Ważne plany KGHM

Na giełdę wybierała się pod koniec tego roku także Telekomunikacja Kolejowa. Jeden z wariantów rozwoju TK zakładał wydzielenie z niej operatora dostępu do sieci światłowodowej dla firm innych niż grupa Polskich Kolei Państwowych (do PKP należy 37,7 proc. udziałów, a SP ma pozostałe) i gospodarstw domowych. Potrzeby inwestycyjne tak powstałego podmiotu oceniono na 120-130 mln zł i miał on je pozyskać z GPW.

Na giełdę ciągle wybiera się Telefonia Dialog. - Są dwie możliwe drogi, którymi może iść Dialog. W ubiegłym roku właściciel przyjął strategię rozwoju i konsekwentnie się tego trzymamy. Była alternatywa: obcięcia kosztów i stworzenia zgrabnego, małego telekomu, generującego bardzo dobry wynik. Wartość firmy jednak sukcesywnie malałaby - mówi Sławomir Szych, prezes Dialogu. Operator miał wystartować z ofertą publiczną akcji w II kwartale tego roku i - jak zapewnia zarząd - jest przygotowany.

KGHM ma też 19,61 proc. Polkomtela. Co z nimi zrobi, jest ważne dla pozostałych akcjonariuszy Polkomtela.

Komórkowy operator jest cenną inwestycją i właściciele toczą o niego spór. Wszczął go brytyjski Vodafone, który chciałby zwiększyć zaangażowanie w Plusie i od dwóch lat blokuje transakcję, w której polscy akcjonariusze mogliby odkupić 14,8 proc. walorów Polkomtela od TDC i podnieść swój udział do 75 proc. Określenie strategii KGHM, Orlenu i PGE (w praktyce decyzja należy do rządu) wobec Plusa pozwoliłoby Vodafone na podjęcie decyzji, co zrobić ze swoim pakietem walorów Polkomtela. - Brytyjczycy wiedzieliby, na czym stoją. Wówczas mogliby albo podjąć decyzję o wycofaniu się, albo zgodzić na transakcję, gdyby mieli zapewnienie, że Plus np. trafi na giełdę - powiedziała pragnąca zachować anonimowość osoba zbliżona do Polkomtela.