Luqman Arnold, były prezes szwajcarskiego banku UBS, największego w Europie pod względem aktywów, domaga się zmian w tej instytucji. Spółka z Zurychu w ciągu roku straciła połowę wartości rynkowej, musiała zrobić odpisy na 38 miliardów dolarów, a I kwartał tego roku zakończyła stratą 11,9 mld USD.
Assety na sprzedaż
Arnold kieruje funduszem Olivant Advisors, który ma w portfelu 0,7 proc. akcji UBS. W liście do Sergio Marchionne, szefa Fiata, zasiadającego w radzie nadzorczej szwajcarskiego banku, napisał, że powinno się rozważyć sprzedaż działalności asset management.
UBS potrzebuje kapitału, a planowane jego podwyższenie o 15 miliardów franków, zdaniem Arnolda, "może być niewystarczające". Ponadto były prezes UBS uważa, że zarządzanie majątkiem zamożnych klientów oraz usługi dla firm powinny być oddzielone od bankowości inwestycyjnej. Aktywa segmentu bankowości prywatnej sięgają 2,3 biliona franków.
Arnold skierował list na ręce Marchionne, ponieważ uważa, że właśnie ten menedżer powinien pokierować radą. Obecny szef tego gremium Marcel Ospel odchodzi z firmy i zdaniem Arnolda, jest pilna potrzeba wyłonienia skutecznego przywództwa w nadzorze spółki. Tymczasowo mógłby nim pokierować właśnie Marchionne, obecny wiceprzewodniczący. Arnold sprzeciwia się kandydaturze Petera Kurera na przewodniczącego rady, gdyż nie jest on bankowcem, lecz prawnikiem.