W mieszczącej 800 osób sali konferencyjnej ratusza we Frankfurcie rozpoczął się wczoraj proces wytoczony Deutsche Telekomowi przez akcjonariuszy spółki.
Rozprawę przeniesiono do tak dużej sali dlatego, że pretensje do dawnego niemieckiego monopolisty telekomunikacyjnego ma ponad 16 tysięcy udziałowców. Z drogi procesowej zrezygnowały jedynie 933 osoby spośród 17031 akcjonariuszy, którzy pierwotnie wysuwali roszczenia.
Udziałowcy Deutsche Telekomu domagają się od spółki odszkodowania w łącznej wysokości około 80 mln euro. Większość powodów kupowało papiery spółki w pakietach, których wartość nie przekraczała kilkuset euro.
Przedmiotem sporu jest emisja Deutsche Telekomu z 2000 r., z której spółka pozyskała 20 mld euro. Zdaniem powodów, Deutsche Telekom zawyżył wtedy cenę oferowanych papierów, a poza tym w sposób niewystarczający poinformował swoich akcjonariuszy o warunkach akwizycji amerykańskiego operatora komórkowego VoiceStream Wireless Corp.
Jest to największy proces wytoczony przez akcjonariuszy niemieckiej spółki po wejściu tam w życie przepisów w większym niż poprzednio stopniu uwzględniających prawa udziałowców spółek publicznych.