Policja zatrzymała w sobotę na lotnisku w Balicach Janusza F., prezesa Comarchu i klubu piłkarskiego Cracovia. Zatrzymanie nie miało związku z aferą korupcyjną w polskiej piłce, lecz z nieprawidłowościami w krakowskim klubie. Analitycy są zdania, że kurs akcji może pójść w dół. Inne firmy związane ze sportem uważają, że nie będą mieć problemów.