Reklama

BIEC: Inflacja nie wykazuje żadnej wyraźnej tendencji

Warszawa, 14.04.2008 (ISB) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych, w kwietniu br. spadł nieznacznie w stosunku do notowań sprzed miesiąca. Spadek ten jest niewielki, zaś zachowanie wskaźnika w ostatnich miesiącach przemawia za dużą niepewnością w kształtowaniu się procesów inflacyjnych, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie we wtorek.

Aktualizacja: 27.02.2017 21:16 Publikacja: 15.04.2008 10:47

Według BIEC, cała gospodarka znajduje się w okresie niezbyt stabilnym, co odbija się również na tendencjach decydujących o przyszłych cenach. Z jednej strony obawy przed konsekwencjami światowego spowolnienia gospodarczego i problemów instytucji finansowych na rynku subprime zagrażają ograniczeniem globalnego popytu. Z drugiej strony, drożejąca żywność oraz kolejny rok nieurodzaju w Azji, grożą utrzymaniem się wysokich cen żywności w tym roku.

"Zawirowania w światowej koniunkturze, jak do tej pory w polskiej gospodarce odczuły najmocniej rynki finansowe. Sfera realna gospodarki, choć nie rozwija się już tak szybko jak przed rokiem to wciąż radzi sobie dobrze. Mocna złotówka sprzyja importowi. Jednak presja na wzrost płac nie ustępuje, zaś droższa żywność oraz wyższe ceny gazu i energii, które już lada dzień dotkną zarówno producentów, jak i gospodarstwa domowe, mogą stać się dodatkowym argumentem dla związków zawodowych dla wzrostu płac" - głosi raport.

"Wśród składowych działających w kierunku nasilenia się procesów inflacyjnych największy wpływ w ostatnim czasie mają rosnące koszty funkcjonowania przedsiębiorstw, w tym zwłaszcza koszty pracy, oraz ponowny wzrost dynamiki zaciągania kredytów konsumenckich" - czytamy dalej.

Biuro podkreśla, że od końca ubiegłego roku dość szybko wzrastają koszty w przeliczeniu na jednostkę wyrobu. Podobnemu, choć nieco mniej dynamicznemu wzrostowi uległy również jednostkowe koszty pracy. Te ostatnie najszybciej rosły pomiędzy marcem a wrześniem ubiegłego roku, a w ostatnich miesiącach, dzięki wysokiej dynamice produkcji, uległy wyhamowaniu.

"Zaznaczyć jednak należy, że są to jedynie koszty pracy liczone w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. Nie uwzględniają one kosztów pracy w sektorze usług, handlu i sferze budżetowej, gdzie wynagrodzenia również wzrastały - istotnie podnosząc koszty funkcjonowania firm" - podano w raporcie.

Reklama
Reklama

BIEC zwraca także uwagę na wzrost dynamiki zaciągania kredytów przez gospodarstwa domowe przy zwiększonym udziale kredytu typowo konsumpcyjnego, który wraz najbliższą rewaloryzacją rent i emerytów, może zaś niezwykle szybko przełożyć się na wzrost popytu. Będzie on jednak neutralizowany podwyżkami nośników energii.

"Wzrosły również oczekiwania producentów co do kształtowania się w najbliższej przyszłości cen na produkowane przez nich wyroby. Umiarkowana tendencja do podnoszenia cen utrzymuje się w sektorze przedsiębiorstw przemysłowych od jesieni ubiegłego roku" - podsumowuje BIEC. (ISB)

lk/tom

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama