W nadchodzącym tygodniu Mirosław Krutin zasiądzie w fotelu prezesa KGHM. Tym samym potwierdziły się informacje "Parkietu" o tym, że będzie szefem miedziowej spółki. W czwartek wieczorem rada nadzorcza Polskiej Miedzi powołała go na to stanowisko większością głosów 8: 1. Z nieoficjalnych informacji wynika, że przeciw głosował Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności. To ciekawe, bo do tej pory trzech nadzorców reprezentujących załogę, czyli Czyczerski, Leszek Hajdacki i Ryszard Kurek, głosowało jednogłośnie, w opozycji do pozostałych sześciu członków rady, powołanych w połowie lutego na wniosek Skarbu Państwa.
W najbliższą środę RN spotka się, aby na wniosek Krutina powołać pozostałych dwóch członków zarządu.
Kim jest nowy prezes?
Krutin to osoba bliżej nieznana rynkowi. - Trudno znaleźć informacje o nim w internecie. Udało mi się wyszukać, jak mają na imię jego koty, lecz nie dowiedziałem się, jakie ma wykształcenie - mówi jeden z analityków.
W firmie PCC Rokita, którą od kilku lat kierował Krutin, dowiedzieliśmy się, że nowy szef KGHM studiował budownictwo lądowe na Politechnice Wrocławskiej (specjalność konstrukcje betonowe). Ukończył też podyplomowe studia we Francuskiej Szkole Zarządzania Systemami Przemysłowymi we Wrocławiu. Zaliczył kurs dla Maklerów Papierów Wartościowych i kurs organizacji walnych zgromadzeń. Mówi biegle po francusku i posiada uprawnienia członka rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.