Walne zgromadzenie akcjonariuszy Telekomunikacji Polskiej zaakceptowało wczoraj zaproponowaną przez rząd wysokość dywidendy: 2,053 mld zł. Wypłata z zysku (i kapitału zapasowego) jest o 90 mln zł wyższa od ubiegłorocznej.
Akcjonariusze TP otrzymają tym samym 1,5 zł na każdy posiadany papier. Dniem usta- lenia prawa do dywidendy będzie 21 maja, a jej wypłaty 11 czerwca. WZA zgodziło się, aby kolejne 700 mln zł firma mogła wydać na skup z rynku własnych akcji (do 5 proc. kapitału). Program obowiązuje do końca 2008 r.
Akcjonariusze podjęli również decyzję o włączeniu w skład zarządu TP Richarda Shearera (wcześniej był dyrektorem wykonawczym ds. rynku masowego). Z kolei na stanowiska dyrektorskie prezes Maciej Witucki powołał Mariusza Gacę (rynek biznesowy) i Kornelię Mathea (strategia i rozwój). Oboje pracują w TP od lat. Jednocześnie WZA powołało na kolejną kadencję w radzie nadzorczej Timothy?ego Boatmana.
Tymczasem pełnomocnik prezesa Telekomunikacji Polskiej Tomasz Białobłocki powiedział PAP, że firma prowadzi przygotowania do wejścia na rynek tzw. telemedycyny. Chodzi o usługi zdrowotne z wykorzystaniem technologii informatyczno-komunikacyjnych, które już "w latach 2008-2009" mogą wpłynąć na wyniki grupy. - Ten rynek jest ogromny i może to być ciekawy fragment naszych przychodów - stwierdził Białobłocki.
Wczoraj wieczorem bank inwestycyjny Merrill Lynch podtrzymał rekomendację "kupuj" dla akcji TP. Cena docelowa wynosi 28,70 złotego za akcję. Na czwartkowej sesji papiery spółki zdrożały o 0,56 proc. i kosztowały na zamknięciu 21,62 zł.