W piątek na GPW oczekiwane są wzrosty

Warszawa, 30.05.2008 (ISB/X-Trade) - Ostatnia w maju sesja na warszawskiej giełdzie powinna przynieść wzrosty indeksów. Jednak nie z uwagi na ewentualny proces window dressing, ale ze względu na to, że są ku takim wzrostom obiektywne przesłanki.

Aktualizacja: 27.02.2017 13:35 Publikacja: 30.05.2008 10:28

Impulsem do kupna akcji w piątek przede wszystkim będzie taniejąca ropa. Czwartkowy spadek cen "czarnego złota" o 3% ponownie dał nadzieję na większą korektę na tym rynku, co zmniejszyłoby napięcia inflacyjne, pomagając tym samym światowym giełdom. Również warszawskiej. I to pomimo prezentowanej w ostatnim czasie zauważalnej słabości polskiego rynku akcji.

Oczywiście spadek cen ropy może nie zachęcać do kupna spółek paliwowych, ale będzie zachęcał do kupna akcji innych firm. Na tym samym "wózku" co spółki paliwowe notowane na GPW, będzie dziś "jechał" również KGHM. Wczorajsze wybicie cen miedzi dołem z miesięcznej stabilizacji, to techniczny sygnał sprzedaży. Tymczasem ewentualne spadki tego surowca, mogą stanowić impuls do redukowania akcji KGHM w portfelu.

Do powyższej grupy spółek, które mogą hamować wzrosty w dniu dzisiejszym, należy dopisać jeszcze bank PKO BP. Wczorajsze informacje o dokapitalizowaniu akcjami banku, przeżywających trudne czasy stoczni, dziś w dalszym ciągu mogą negatywnie odbijać się na notowaniach. Jedak raczej hamując zwyżkę, niż stając się pretekstem do przeceny.

Wymieniona grupa spółek ryzyka, pomimo że jest dość duża, to nie powinna ona zagrozić wzrostom całego rynku w piątek. Wspomniane spadki cen ropy, wzrosty na Wall Street i na głównych azjatyckich parkietach, jak również poprawa klimatu inwestycyjnego związana z opublikowanymi wczoraj po sesji w USA wynikami kwartalnymi Della, co przełożyło się na wzrost akcji tej spółki w handlu posesyjnym o 9,9%, to na tyle mocne czynniki, że wzrost indeksu WIG20 o 1% nie powinien zaskoczyć.

Dzisiejsze wzrosty na GPW nie wpłyną na zmianę ogólnej sytuacji. W dalszym ciągu polski rynek znajduje się w 4 miesięcznej stabilizacji. Dalej też nie ma impulsów mogących świadczyć o jej rychłym zakończeniu. Co więcej, gdyby już oczekiwać wybicia, to raczej trzeba się skłaniać ku prognozowaniu wybicia dołem, niż górą.

Spojrzenie na polski rynek akcji mogłoby się zmienić dopiero w sytuacji, gdyby przez dwie kolejne sesje giełda zafundowała wzrosty po 2-3%., którym towarzyszyłby bardzo duże obroty. To pozwalałoby postawić tezę, że inwestorzy zagraniczni wrócili nad Wisłę. Obecnie bowiem taki powrót jest jedyną szansą na mocniejsze wzrosty w najbliższych tygodniach.

W czwartek indeks WIG20 spadł do 2.906,13 pkt a WIG spadł o 0,69% do 46.546,54 pkt. Obroty wyniosły 1,7 mld zł. (ISB/X-Trade)

Marcin R. Kiepas

X-Trade Brokers DM S.A.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego