Przyjęta przez rządy Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego strategia walki z korupcją przyniosła efekty odwrotne do oczekiwanych, bowiem od 2005 r. wzrosło zagrożenie korupcją w sferze zarządzania administracją państwową - wynika z opublikowanego w środę raportu Ernst & Young.
Autorzy raportu, prof. Paul Heywood i dr Jan-Hinrik Meyer-Sahling z Uniwersytetu w Notthingham przypominają, że w 2005 r., kiedy do władzy doszedł pierwszy rząd kierowany przez PiS, w ramach walki z korupcją wymieniono dużą liczbę pracowników administracji publicznej. Naukowcy podkreślają, że strategia upolityczniania kadr mogła rzeczywiście doprowadzić do wyeliminowania układów, ale jednocześnie stworzyła wiele nowych zagrożeń korupcyjnych. Zwiększyła się bowiem personalizacja zarządzania kadrami, co wzmocniło zewnętrzne zależności (zwłaszcza polityczne) ministerialnych urzędników.
Autorzy raportu zwracają też uwagę na brak przejrzystego prawa regulującego działania lobbingowe. Od chwili uchwalenia ustawy o lobbingu w 2005 r., w resorcie finansów odnotowano tylko jeden kontakt z zarejestrowanym lobbystą.