Wciąż nie ma sygnałów spowolnienia eksportu

Słabsza koniunktura w Unii nie przekłada się na spadek popytu na towary z Polski

Aktualizacja: 27.02.2017 12:24 Publikacja: 13.06.2008 11:16

W pierwszych czterech miesiącach tego roku eksport - przeliczony na euro - był o 18,5 proc. większy niż rok wcześniej - wynika z opublikowanej wczoraj informacji GUS. Gdy urząd podawał podobne dane przed miesiącem dynamika była o 0,1 pkt proc. mniejsza.

Najnowsze informacje wskazują więc, że obawy o obniżenie dynamiki eksportu z Polski wciąż są nieuzasadnione. - To dość zaskakujące, bo można było oczekiwać spowolnienia - mówi Piotr Bujak, ekonomista Banku Zachodniego WBK.

Unia nadal kupuje...

Analitycy spodziewają się spowolnienia tempa eksportu z dwóch głównych powodów: jeden to osłabienie koniunktury na świecie, drugi - mocny złoty.

Zdaniem Dariusza Winka, głównego ekonomisty Banku BGŻ, niższy wzrost gospodarczy u naszych głównych partnerów handlowych nawet przez dłuższy czas wcale nie musi negatywnie odbijać się na wynikach naszego eksportu. Dlaczego?

- Konsumenci na przykład w Unii Europejskiej faktycznie ograniczają wydatki, jednak najwyraźniej nie na towary produkowane w Polsce. Na nasze wyroby, nawet jeśli nieco gorszej jakości, popyt jest względnie stały - tłumaczy analityk.

Jak się okazuje, kraje Unii Europejskiej kupują od nas coraz chętniej. W I kwartale tego roku nasz eksport do państw UE wyrażony w euro był o 12,2 proc. wyższy niż rok wcześniej. Po czterech miesiącach dynamika wzrosła do 15,3 proc.

...a kraje rozwijające się - nie

Wpływ kursu walutowego nie jest już tak oczywisty. Kilkuprocentowe umocnienie złotego wobec euro, z jakim mieliśmy do czynienia od początku roku, nie miało zauważalnego wpływu na wyniki eksportu.

Jednak w stosunku do dolara złoty zyskał kilkanaście procent, i to - jak wskazują dane o strukturze geograficznej naszego eksportu - mogło już mieć negatywny wpływ na popyt na nasze towary.

Dowód? O ile w pierwszym kwartale eksport do państw rozwijających się rósł w tempie dochodzącym do 60 proc., to po czterech miesiącach tempo spadło do nieco ponad 40 proc. W tej sytuacji korzystne dla nas jest to, że na tego typu odbiorców przypada niespełna 7 proc. zagranicznej sprzedaży naszych firm.

O tym, że mocny złoty szkodzi eksportowi, jest przekonany wicepremier Waldemar Pawlak. Cytowany przez Reutera szef resortu gospodarki powiedział wczoraj: "najlepiej byłoby, żeby złoty się nie umacniał".

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy