Megafuzja w branży piwnej?

Belgijski browar InBev chce za 46,3 mld USD kupić czołowego amerykańskiego rywala, firmę Anheuser-Busch. W wyniku tej fuzji powstałby zdecydowanie największy na świecie producent piwa. To kolejny ważny etap globalnej konsolidacji tej branży

Aktualizacja: 27.02.2017 12:25 Publikacja: 13.06.2008 11:31

Inwestorzy obu spółek dobrze przyjęli ofertę InBev. Kurs akcji tej spółki wzrósł o 4,3 proc. na otwarciu notowań w Brukseli. Zarząd belgijskiego browaru zapewnił, że ma "silne poparcie" banków, gotowych sfinansować tę transakcję. Papiery Anheusera zdrożały w posesyjnych transakcjach na nowojorskiej giełdzie o 10 proc., do prawie 63 USD, bo rada nadzorcza nie odrzuciła belgijskiej oferty, zapowiadając jedynie jej dokładne przeanalizowanie.

Cena może być wyższa

Kwota zaproponowana przez InBev wycenia każdą akcję Anheusera na 65 USD i jest o 24 proc. wyższa od ich kursu z 22 maja, kiedy ukazały się pierwsze informacje o możliwej fuzji. Analitycy tego rynku spodziewają się, że amerykański browar może ją wynegocjować do poziomu 68-70 USD za papier. Tom Pirko, szef firmy konsultingowej Bevmark, doradzającej branży piwnej, podziela te oczekiwania i uważa, że InBev nie zaakceptuje wyższej wyceny, bo prędzej będzie wolał swoją ofertę skierować do brytyjskiego potentata tej branży SABMillera, który przoduje obecnie na świecie pod względem ilości sprzedawanego piwa.

Zanosi się na powstanie

światowego giganta

Jeśli jednak InBev przejmie amerykańskiego rywala, to z ich połączenia powstanie firma zdecydowanie największa w tej branży i o rzeczywiście światowym zasięgu.

Anheuser-Busch przez pół wieku był największym browarem na świecie, a zdetronizował go w 2005 r. właśnie InBev. Spółka ta z rodzinnego browaru pięła się do obecnej pozycji przez trwające 20 lat akwizycje i fuzje, a w obecnym kształcie istnieje po połączeniu belgijskiej firmy Interbrew z brazylijską AmBev, co zapewniło jej dominację na rynku południowoamerykańskim. Jej najbardziej znane produkty to Stella Artois i Beck?s. InBev produkuje obecnie piwo w co najmniej 30 krajach, a sprzedaje w 130. Przy czym mniej niż 1 proc. przychodów generuje w Stanach Zjednoczonych, których rynek piwa szacowany jest na 100 mld USD rocznie.

Połowę tego rynku kontroluje Anheuser-Busch. Pierwsze piwo firma ta wyprodukowała w St. Louis przed 132 laty, kiedy to imigrant z Niemiec Adolphus Busch ożenił się z Lilly Anheuser i zaczął pracę w jej rodzinnym browarze. Rodzina Buschów od pięciu pokoleń kieruje spółką znaną przede wszystkim z warzenia Budweisera.

Większemu łatwiej na rynku

Na razie belgijska firma musi poczekać, aż rada nadzorcza Anheusera precyzyjnie oceni propozycję w kontekście wszelkich powiązanych z nią czynników, włącznie z długofalowymi własnymi planami browaru, a ostateczna odpowiedź zostanie sformułowana w odpowiednim trybie - zapowiedziano wczoraj w St. Louis.

Anheuser ma połowę udziałów w meksykańskich browarach Modelo i 27 proc. w chińskiej spółce Tsingtao, jest więc graczem o globalnym zasięgu. Prezes InBev Carlos Brito zapewnia, że dopiero rozmiary spółki powstałej z połączenia pozwolą negocjować lepsze warunki z dostawcami drożejącego jęczmienia, energii czy aluminium do produkcji puszek.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy