Fiaskiem zakończyły się poniedziałkowe negocjacje Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z TVN, Polsatem, TVP oraz TV Puls w sprawie uruchomienia naziemnej telewizji cyfrowej. W ostatniej turze rozmów stacje przedstawiły całkowicie różne strategie podziału częstotliwości uwolnionych dzięki planowanej cyfryzacji sygnału telewizyjnego.
Multipleksy trzy, a nie dwa
- To było ostatnie spotkanie w tej formie. Poinformowałam nadawców, że nie możemy dłużej czekać na porozumienie i że UKE oraz KRRiT rozpoczną przygotowania do ogłoszenia konkursu na drugi multipleks - powiedziała Anna Streżyńska, prezes UKE. Dodała, że jej urząd opracuje kryteria techniczne, a krajowa rada rozpocznie konsultacje programowe. - Ogłosimy konkurs jeszcze w II połowie 2008 r. Będą w nim uwzględnione oczekiwania rynku dotyczące HD, czyli telewizji wysokiej rozdzielczości - stwierdziła Streżyńska. Ujawniła także, że z analiz przeprowadzonych przez UKE wynika, że do czasu wyłączenia analogowych nadajników telewizyjnych uda się uruchomić trzy multipleksy (wiązki częstotliwości, na których nadawane są programy), a nie dwa, jak planowano. Oznacza to, że na rynku wkrótce może się pojawić czternaście nowych programów.
UKE stawia na swoim
Szefowa UKE nadal proponuje, aby na pierwszym multipleksie znaleźli się dotychczasowi nadawcy, czyli między innymi telewizja publiczna, TVN, Polsat oraz TV Puls. - Stacje telewizyjne już mogą składać wnioski o wpuszczenie ich programów na pierwszy multipleks - stwierdziła Streżyńska. Dodała, że przyznane telewizjom koncesje gwarantują im prawo do nadawania analogowego sygnału do 2014 r. Potem stacje mają prawo do rekoncesji cyfrowej, ale wtedy zamiast oferowanych im obecnie przez UKE dwóch miejsc na programy cyfrowe, otrzymają tylko jedno miejsce.