Do Euro 2012 nie uda się ukończyć co czwartej drogi

W lipcu GDDKiA odnotowała opóźnienia w realizacji 18 procent dróg i autostrad przewidzianych w programie rządowym. Czy wkrótce będzie jeszcze gorzej?

Aktualizacja: 26.02.2017 16:09 Publikacja: 08.08.2008 10:07

Opóźnionych jest już 18 proc. inwestycji umie- szczonych w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012. Eksperci przewidują, że w planowanym terminie nie uda się ukończyć co czwartej drogi związanej z organizacją mistrzostw Euro 2012.

Nie zdążą

Z informacji, które uzyskaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wynika, że w lipcu na 332 odcinki autostrad i dróg zapisane w rządowym programie aż 43 to inwestycje, przy realizacji których zanotowano poważne opóźnienia. Najgorzej z budowaniem dróg radzą sobie oddziały GDDKiA we Wrocławiu i Warszawie, gdzie w harmonogramie wykonania nie mieści się odpowiednio 55 i 39 proc. budów. Na kolejnych miejscach są Kielce z wynikiem 33 proc. i Gdańsk, który opóźnił już 33 proc. przygotowywanych dróg.

- To dopiero początek opóźnień, bo zbliżają się terminy zakończenia kolejnych etapów budowy dróg, a prace nie postępują - mówi "Parkietowi" Adrian Furgalski, dyrektor Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Dodaje, że rząd na razie nie dotrzymuje obietnicy przyspieszenia budowy autostrad. - Jedyny sukces rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego to zawarcie porozumienia z GTC w kwestii budowy drugiego odcinka autostrady A1 z Nowych Marz do Torunia - uważa Furgalski. Jego zdaniem, do Euro 2012 r. prawdopodobnie nie powstanie 25 proc. dróg zapisanych w rządowym programie.

Program na wyrost

- Program budowy dróg przygotowany przez poprzedni rząd od początku był bardzo optymistyczny - uważa Jacek Stefański, ekspert z Arcata Partners, firmy zajmującej się analizą zagadnień związanych z budownictwem drogowych. - Dziwię się, że nowy rząd przyjął ten dokument bez zmian. Będzie dobrze, jeśli do 2012 r. uda się wykonać 80 proc. zapisanych tam inwestycji - mówi Stefański. Dodaje, że już w 2007 r. przygotowania do budowy dróg nie szły dobrze.

- Z sygnałów, które do mnie docierają od firm wykonawczych, wynika, że w tym roku nie będzie lepiej - ujawnia Stefański. Jego zdaniem, przedsiębiorcy skarżą się, że do czerwca nie ogłoszono żadnego większego przetargu. - Przez brak budżetów wieloletnich przetargi ogłaszane są dopiero wiosną, czyli wtedy, gdy powinny już ruszać prace budowlane - wyjaśnia ekspert.

Stefański uważa, że szczególnie niepokojące są wypowiedzi największego w Polsce przewoźnika kruszywa budowlanego PKP Cargo. Jego zdaniem, spółka uzasadniała niedawno swoje gorsze wyniki zmniejszeniem ilości przewożonego kruszywa. - Jeśli jest to prawda, to jest to bardzo niedobry sygnał - podkreśla Stefański. - Brak przewozów to brak zamówień, a brak zamówień oznacza, że firmy nie spodziewają się rozpoczęcia prac w najbliższym czasie - mówi Stefański.

W programie zapisano

W latach 2008-2012 na budowę dróg i autostrad przeznaczono 121 mld zł. Rząd zakłada, że dzięki temu do 2013 r. powstanie 1676 kilometrów autostrad oraz 2978 kilometrów dróg ekspresowych. Szacuje się, że całkowity koszt wydatków budżetowych związanych z realizacją tych inwestycji wyniesie ponad 113 mld zł, w tym prawie 35 mld zł otrzymamy z Unii Europejskiej w ramach Funduszu Spójności i funduszy strukturalnych.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy