EBC i Bank Anglii nie zmieniły kosztów kredytu

Dwa główne banki centralne w Europie boją się rozkręcenia spirali inflacyjnej, ale nie zdecydowały się na podwyżkę stóp procentowych ze względu na dobro gospodarki

Aktualizacja: 26.02.2017 16:10 Publikacja: 08.08.2008 10:21

Decyzje nie zaskoczyły ekonomistów. Europejski Bank Centralny, który podniósł swoją główną stopę procentową w zeszłym miesiącu, tym razem postanowił dać gospodarce strefy euro trochę oddechu i zostawił ją na tym samym poziomie 4,25 proc. W Wielkiej Brytanii główna stopa już od pięciu miesięcy wynosi 5 proc. Przypomnijmy, że we wtorek stopy pozostawił bez zmian także amerykański Fed (główna to 2 proc.).

Inflacja niepokoi Tricheta

EBC jest mocno zaniepokojony inflacją, która w strefie euro jest obecnie najwyższa od 16 lat (sięgnęła 4,1 proc.). - Inflacja może pozostać jeszcze przez dłuższy czas powyżej poziomu właściwego dla zachowania stabilności cen - stwierdził na wczorajszej konferencji prasowej szef banku Jean-Claude Trichet. Sygnalizował, że bank bardzo boi się wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy. Chodzi o sytuację, w której wzrost cen wywołuje żądania pracowników dotyczące podwyżki wynagrodzeń i skłania firmy do jeszcze znaczniejszego podnoszenia cen swoich produktów.

Niemniej za lipcową podwyżką raczej nie pójdą kolejne. Trichet stwierdził, że bank nie jest nastawiony na zmianę stóp w określonym kierunku, co można odczytać jako chęć pozostawienia ich nietkniętych także na następnym posiedzeniu.

EBC koncentruje się na inflacji, która zgodnie z postawionym mu celem powinna nie przekraczać 2 proc. Równocześnie jednak wzrost gospodarczy w krajach strefy euro jest obecnie najsłabszy od kilku lat. Gospodarka cierpi wskutek kryzysu kredytowego, który zaczął się w Stanach Zjednoczonych. Już w I kwartale odnotowano spadki PKB w Irlandii i Danii, a w drugim prawdopodobnie także i w Niemczech.

- EBC zostawia sobie wszystkie opcje, ponieważ wzrosła niepewność co do sytuacji gospodarczej - ocenił Joerg Kraemer, główny ekonomista Commerzbanku we Frankfurcie.

Eksport się trzyma

Gdyby bank krajów Piętnastki zdecydował się windować stopy, mógłby wpłynąć na jeszcze większe umocnienie euro do innych walut. Uderzyłoby to w eksporterów, którzy na razie trzymają się całkiem dzielnie. Eksport z Niemiec wzrósł w czerwcu niespodziewanie aż o 4,2 proc. w porównaniu z majem, głównie za sprawą zamówień z krajów, takich jak Chiny czy Rosja. W pewnym stopniu rekompensuje to coraz gorsze nastroje niemieckich konsumentów, firm i inwestorów.

Podzielony Bank Anglii

Zgodnie z oczekiwaniami, stóp nie zmienił wczoraj także Bank Anglii. Wśród członków brytyjskiego komitetu polityki pieniężnej (MPC) nie ma jednak zgody, że jest to właściwy poziom. Część zabiega, by stopy były niższe, część zaś opowiada się za jak najszybszą podwyżką.

Jest tak, ponieważ Wielkiej Brytanii zagraża wysoka inflacja - ostatnio wynosiła 3,8 proc., najwięcej od ponad dekady, i ma jeszcze przyspieszyć - i równocześnie spowolnienie wzrostu gospodarczego, które może skończyć się nawet recesją.

Na gospodarkę bardzo źle oddziałuje kryzys na rynku nieruchomości. W skali roku ceny domów spadły o 8,8 proc. Gdyby bank podniósł stopy, wzrosłyby koszty kredytów hipotecznych i kryzys mógłby się jeszcze pogłębić. Międzynarodowy Fundusz Walutowy w środę obniżył szacunki wzrostu brytyjskiego PKB w tym roku do 1,4 proc., z 1,8 proc. z prognozy z maja. Inflację szacuje na 5 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy