ING Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych właśnie wprowadziło do swojej oferty Subfundusz Mieszany Ochrony Kapitału 90. - Produkt ma być czymś pomiędzy funduszem stabilnego wzrostu a obligacyjnym - powiedział Leszek Auda, członek zarządu ING TFI. Będzie lokował maksymalnie 30 proc. swoich aktywów w akcje największych spółek europejskich, wchodzących w skład indeksu DJ EuroStoxx 50. Udział papierów dłużnych w subfunduszu może wynosić od 0 do 100 proc.

Fundusz jest dokładnym odwzorowaniem koncepcji stosowanej już przez grupę ING w Europie. - Głównym założeniem produktu jest ochrona kapitału - wyjaśniła Małgorzata Barska, dyrektor sprzedaży ING TFI. Nie ma jednak gwarancji ochrony sensu stricte. Zarządzający funduszem będą dążyli do tego, by wartość jednostki uczestnictwa nie spadła poniżej 90 proc. historycznej najwyższej wyceny. W tym celu zastosują aktywną alokację i instrumenty pochodne. Modelowanie portfela będzie dokonywane codziennie. Gdy spadną ceny akcji, zarządzający, w ramach tzw. rebalancingu, pozbędą się taniejących akcji i zainwestują je w obligacje. Co, jeśli stanieją również obligacje? - Wtedy trzeba będzie lokować środki w obligacjach krótkoterminowych, tak by zminimalizować ryzyko strat - stwierdził Leszek Auda. Inwestor może umorzyć wpłacone pieniądze w każdej chwili, nie ma jednak pewności, że otrzyma tyle, ile włożył do funduszu. Opłata dystrybucyjna to 4,25 proc. przy wpłacie od 200 zł, a powyżej miliona to tylko o, 2 proc.

Małgorzata Barska przyznała, że podobne produkty są już na rynku. SMOK 90 będzie działał w ramach Parasola SFIO (Specjalny Fundusz Inwestycyjny Otwarty). Oznacza to, że nie płacąc podatku, można przenieść środki do innego z 12 subfunduszy wchodzącego w skład ING Parasola SFIO. Taką konstrukcję ma kilka innych subfunduszy, np. Skarbiec Ochrony Kapitału.

Przedstawiciele ING TFI zgodzili się, że obecnie trudno jest przekonać ostrożnych inwestorów do lokowania pieniędzy w TFI. W ciągu roku większość funduszy z ochroną kapitału zanotowała straty. Sprzedawany przez ING w krajach Europy "Protected Mix 90" był na minusie 4,45 proc. Pioneer Zabezpieczony Rynku Polskiego miał -5,9 proc., a PZU SFIO Ochrony Majątku -3 proc. - Jest duża konkurencja ze strony produktów strukturyzowanych oraz wysoko oprocentowanych lokat bankowych - przyznała Barska. - Proponujemy taki produkt, bo mamy nadzieję, że fundusze odzyskają utracone zaufanie - dodał Auda.