Polska chce ceł na zboża

Minister rolnictwa zapowiada, że wystąpi do Komisji Europejskiej z wnioskiem o odwieszenie ceł na import ziarna

Aktualizacja: 26.02.2017 16:08 Publikacja: 09.08.2008 19:19

Najpóźniej w poniedziałek prześlę do Komisji Europejskiej wniosek o odwieszenie ceł na import zbóż z krajów trzecich - powiedział "Parkietowi" Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Jego zdaniem, sytuacja polskich producentów pszenicy z dnia na dzień staje się coraz bardziej dramatyczna. Powód? Gwałtowne spadki cen ziarna. W ciągu tygodnia niektóre gatunki zboża staniały nawet o jedną trzecią.

Komisja na wakacjach

Nieoficjalnie wiadomo, że Bruksela od jakiegoś czasu przygotowuje projekt rozporządzenia, w którym zakłada się przywrócenie zawieszonych do końca 2009 r. ceł importowych na ziarno z krajów spoza Unii, jeśli ceny zbóż we Wspólnocie spadną do poziomu 180 proc. gwarantowanej ceny interwencyjnej, wynoszącej 101,3 euro za tonę.

- Wystąpię do Komisji Europejskiej o przyspieszenie tych działań - deklaruje Sawicki. Jego zdaniem, w ciągu ostatniego tygodnia w Polsce ceny pszenicy w skupie spadły z 639 zł/t do 530 zł/t. - Wszystko przez import ziarna z Ukrainy, które można kupić już po 500 zł za tonę - wyjaśnia minister. - Z informacji, które uzyskałem w Agencji Rynku Rolnego, wynika że do Polski z Węgier i Ukrainy zmierzają transporty z 200 tys. ton pszenicy - ujawnia Sawicki. Dodaje, że dlatego KE jak najszybciej powinna podjąć decyzję o utrudnieniu importu.

Kiedy Bruksela mogłaby przywrócić cła? - Komisja Europejska jest na urlopie - odpowiada minister. - Pierwsze spotkanie rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej odbędzie się 21 września 2008 r. i prawdopodobnie dopiero wtedy przyjęto by rozporządzenie - mówi Sawicki.

Rekordowe plony

Tymczasem z oficjalnych danych MRiRW wynika, że w tygodniu 27 lipca - 3 sierpnia za pszenicę konsumpcyjną płacono w skupie 762 zł/t. W marcu ceny tego surowca oscylowały jeszcze w okolicach 900 zł. Zdaniem analityków, tak korzystnie rolnicy nie będą mogli sprzedawać zboża co najmniej przez następne dwa sezony, czyli do końca 2010 r.

- W III kwartale 2008 r. ceny pszenicy powinny się ukształtować na poziomie 625-660 zł za tonę - prognozuje Izabela Dąbrowska, analityk rynku rolnego Banku Gospodarki Żywnościowej. Jej zdaniem, gwałtowna przecena ziarna w Polsce jest spowodowana bardzo niskimi cenami pszenicy w innych krajach Unii Europejskiej i na świecie oraz dobrymi prognozami zbiorów.

Rzeczywiście, z piątkowego komunikatu Komisji Europejskiej wynika, że dzięki korzystnym warunkom pogodowym i wzrostowi areału upraw łączne zbiory zbóż w UE powinny w tym roku wynieść niemal 301 milionów ton, czyli o 43 mln ton więcej niż w roku ubiegłym. Oznacza to siedemnastoprocentowy wzrost w porównaniu z 2007 rokiem i dziewięcioprocentowy wzrost średniej produkcji w ciągu ostatnich 5 lat.

Nieznaczny import

Czy ceny spadają, bo rośnie import? Dąbrowska uważa, że import nie musi być znaczący, bo polski rynek zbóż jest zbilansowany, a do kraju sprowadza się zaledwie 4 proc. zużywanego ziarna.

- Wystarczy sama świadomość, że na Ukrainie można kupić pszenicę po 400-420 zł za tonę, podczas gdy w Polsce 6 sierpnia płacono za nią od 580 d0 660 zł - mówi analityk BGŻ. Jej zdaniem, młynom opłaca się więc sprowadzać ziarno ze Wschodu nawet po doliczeniu kosztów transportu.

Podobną opinię wyraża Zbigniew Kaszuba, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż. - Nie przeceniałbym roli importu - mówi Kaszuba. Prezes KFPZ przyczyn tak niskich cen upatruje w kilku zjawiskach. Pierwszym z nich jest umacniający się złoty. Kolejnym - fakt, że pomimo suszy zbiory okazały się lepsze, niż można było się spodziewać. Zboża jest więc teraz w Polsce po prostu dużo.

Jak mówi Kaszuba, spadek plonów potwierdzi się w przypadku zbóż jarych. Szacuje się, że będzie ich o 1,3 mln ton mniej niż w ubiegłym sezonie. Ale zboża ozime mają się nieźle - ich zbiory spadną w porównaniu z zeszłym rokiem tylko o 0,6 mln ton. Prezes KFPZ potwierdza, że czynnikiem wpływającym na sytuację w Polsce są dobre zbiory i niskie ceny w Unii Europejskiej, alKaszuba uważa jednak, że trend spadkowy cen zbóż się nie utrzyma. - Podejrzewam, że po okresie zwiększonej podaży cena pszenicy wzrośnie do 200-230 euro - powiedział Kaszuba. Jego zdaniem, jest więc szansa, że po żniwach, czyli już we wrześniu, rolnicy mogliby dostawać za pszenicę - licząc po obecnym kursie euro - od 650 do 750 zł.

Zbliżone prognozy przedstawiają analitycy BGŻ. - Przewidujemy, że cena pszenicy w IV kwartale 2008 r. wyniesie 642-708 zł/t, a w I kwartale 2009 r. wzrośnie do 665-740 zł/t - mówi Izabela Dąbrowska.

Ceny soi spadają po zakończeniu strajku rolników w Argentynie

Rozczarowani cenami mogą być krajowi producenci rzepaku. Jeszcze do niedawna analitycy zapowiadali, że za tonę nasion rzepaku na giełdzie MATIF w Paryżu po zbiorach będzie można otrzymać około 1400-1600 zł/t. Według danych Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku, 1 sierpnia 2008 r. za tonę tego surowca płacono 1230-1280 zł.

Zdaniem ekspertów, spadek cen został wywołany przez bardzo dobre zbiory na Ukrainie oraz przez załamanie na światowym rynku roślin oleistych, w tym soi. Największymi eksporterami soi są USA, Argentyna i Brazylia.

Argentyński rząd, chcąc ograniczyć wzrost cen żywności, w marcu dziesięciokrotnie podniósł cła na eksport tego soi. Farmerzy zareagowali strajkiem i całkowicie wstrzymali dostawy. Na wiadomość o konflikcie w Argentynie nerwowo zareagowały światowe giełdy. W Paryżu cena tego surowca przekroczyła poziom 600 euro za tonę.

Konflikt rolników z rządem narastał. Zwiększały się zapasy soi w argentyńskich magazynach.

W połowie lipca, pod naciskiem rolniczego lobby,

senat Argentyny przewagą jednego głosu odrzucił projekt rządowej ustawy wprowadzającej cła. Ze względu na możliwość uwolnienia tamtejszych zapasów, ceny soi zaczęły gwałtownie spadać, osiągając poziom około 480 euro/t.

Ceny rzepaku i innych roślin oleistych jeszcze bardziej poszły w dół, gdy okazało się, że rekordowo duże są zapasy oleju palmowego w Malezji. Eksperci zapowiadają dalszą korektę cen rzepaku na rynku europejskim oraz soi na giełdzie Chicago Board Of Trade. Tam notowania kontraktów na soję z dostawą na sierpień spadły o 2,9 proc., a na listopad - o 1,4 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy