Bank czeka z emisją euroobligacji na poprawę warunków rynkowych

- W III bądź IV kwartale wyemitujemy kolejną transzę obligacji. Trafią one na polski rynek, a jeśli sytuacja w strefie euro się poprawi, to także tam skierujemy część papierów - zapowiada Jarosław Dowbaj, prezes Getin Banku. Wartość transz ma być uzależniona od poziomu depozytów zebranych przez bank w najbliższych miesiącach.

Kontynuacja akcji kredytowej będzie także wymagała podniesienia kapitałów własnych poprzez emisję akcji o wartości 50 mln zł. Obejmie ją Getin Holding. Przedstawiciele banku zastrzegli jednak, że będą kontynuować politykę zatrzymywania zysków w spółce i nie wypłacą dywidendy.

Wczoraj Getin Bank podał wyniki finansowe za II kwartał. W tym okresie zarobił na czysto niemal 110 mln zł, czyli o 43 proc. więcej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku. Jednocześnie koszty działania tej instytucji rosły w znacznie wolniejszym tempie (o 28 proc. rok do roku), dzięki czemu wskaźnik kosztów do przychodów spadł z 45 proc. w II kwartale 2007 r. do 37,4 proc obecnie. Według prezesa Dowbaja, w kolejnych kwartałach ma się utrzymywać poniżej 40 proc.

- W ciągu minionego półrocza udało nam się zebrać 3,2 mld zł depozytów od klientów detalicznych. Obecnie wartość wpłaconych przez nich pieniędzy przekracza 10 mld zł - chwali się Dowbaj. Nie chce przy tym ujawnić, jaką marżę odsetkową uzyskuje jego spółka, tłumaczy jednak, że spośród wszystkich wpłaconych depozytów jedynie 2 mld są oprocentowane na najlepszych oferowanych warunkach (obecnie nawet 8 proc.).

Pozyskane pieniądze będą przeznaczone m. in. na finansowanie kredytów gotówkowych. - Wszystkie banki przechwalają się portfelami udzielonych kredytów hipotecznych i samochodowych. Niewiele mówi się natomiast o kredytach gotówkowych, które my chcemy uczynić kolejnym kołem zamachowym Getin Banku - dodaje Dowbaj. Od czerwca sprzedaż takich pożyczek przekroczyła 200 mln zł i w lipcu osiągnęła 220 mln zł. Roczny wzrost sprzedaży kredytów detalicznych przekroczył już 60 proc. Nadal jednak za największą jej część (ponad 27 proc.) odpowiadają kredyty hipoteczne. W II kwartale ich sprzedaż osiągnęła 1,64 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku wyniosła 1,49 mld zł.

Getin Bank ma szerzej korzystać z cross-sellingu (sprzedaży krzyżowej) w ramach spółek z grupy należącej do Leszka Czarneckiego. W ofercie będzie się też pojawiać więcej produktów strukturyzowanych.

Getin Bank jest pierwszą z instytucji należących do holdingu Leszka Czarneckiego, który podał swoje wyniki. Jutro zyskami pochwali się Noble Bank, a w czwartek raport opublikuje cały Getin Holding. Analitycy pytani przez "Parkiet" prognozują, że w II kwartale spółka matka zarobiła na czysto 135 mln zł. Wynik samego Getin Banku nie był dla nich zaskoczeniem.