Zamieszanie wokół wezwania na ZEG

Drobni akcjonariusze nie są zadowoleni z oferty ZZM. Za to wzywający wskazuje, że zaproponowana cena jest atrakcyjna

Aktualizacja: 26.02.2017 15:22 Publikacja: 16.08.2008 18:38

Coraz więcej emocji towarzyszy wezwaniu, jakie ogłosiły Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne (ZZM), z grupy Kopeksu, na akcje Zakładów Elektroniki Górniczej (ZEG). Wygląda na to, że plan większościowego akcjonariusza, czyli skupienie reszty walorów (kontroluje już ponad 65 proc. kapitału), nie zostanie zrealizowany.

SII: Przy tej cenie nie oddamy

Spółka z grupy Kopeksu chce dokupić prawie 35 proc. papierów tyskiej firmy (zapisy potrwają do końca października) i wycofać ją z GPW. Za każdy walor płaci 36,8 zł, co wobec środowych notowań dawało ponad 22-proc. premię. W czwartek, w reakcji na ogłoszone wezwanie, kurs ZEG-u poszybował w górę o 23 proc., aż do 36,9 zł.

- Po cenie 36,8 zł na pewno nie sprzedamy akcji ZEG-u w wezwaniu - mówi "Parkietowi" Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. SII koordynuje porozumienie akcjonariuszy ZEG-u, którzy kontrolują razem ponad 17 proc. walorów. Cieślak przyznaje, że już dziś do SII zgłaszają się kolejni chętni gotowi ich poprzeć. - Naszym zdaniem, wartość godziwa akcji ZEG-u jest kilkadziesiąt procent wyższa od ceny zaproponowanej w wezwaniu. Cena godziwa powinna uwzględniać obserwowane efekty działań naprawczych, poprawę wyników, wciąż niewykorzystany potencjał oraz uzyskany niedawno dostęp do międzynarodowych rynków - dodaje Cieślak. SII chciałoby w najbliższych tygodniach zwołać nadzwyczajne walne zgromadzenie ZEG-u i dokonać zmian w radzie nadzorczej w drodze głosowania grupami. - Są bardzo duże szanse na to, że wreszcie wprowadzimy swojego przedstawiciela (wcześniej ZZM odwołał z nadzoru osobę rekomendowaną przez porozumienie akcjonariuszy). Zamierzamy też spotkać się z władzami Kopeksu, aby merytorycznie przedyskutować bieżące wydarzenia dotyczące ZEG-u - zapowiada przedstawiciel SII.

Naruszenie przepisów?

SII ma też pewne wątpliwości co do zaproponowanej ceny w wezwaniu. - Uważamy, że ZZM powinien zaoferować co najmniej taką cenę, jaka wynika z prostolinijnego przeliczenia nabycia walorów ZEG-u, pośrednio przez spółkę Infrabud, od BBI Capital NFI. Wychodzi 44 zł za akcję. Niższą cenę można uznać za próbę obejścia prawa w celu niezastosowania się do artykułu 79 ust. 2 pkt 1 ustawy o ofercie (cena w wezwaniu nie może być niższa od najwyższej płaconej za akcje w ciągu ostatnich 12 miesięcy przy. red.) - uważa Cieślak. Podkreśla, że podobną opinię wyraził reprezentujący SII mecenas Robert Nogacki. Co na to Komisja Nadzoru Finansowego? - Analizujemy to wezwanie pod kątem zgodności z przepisami - odpowiada Łukasz Dajnowicz z KNF.

Wątpliwości nie mają za to przedstawiciele Kopeksu. - Dysponujemy opiniami prawników, że przy ustalaniu ceny dopełniliśmy wszelkich procedur. Proszę pamiętać, że kupowaliśmy od BBI Capital NFI bezpośrednio spółkę Infrabud, a nie akcje ZEG-u. Nie uważam, że zaoferowaliśmy niską cenę. Przecież na rynku te papiery kosztowały około 30 zł i nie było zbyt wielu chętnych do ich kupna - twierdzi Krzysztof Jędrzejewski, wiceprezes Kopeksu. - Możemy się spotkać z akcjonariuszami mniejszościowymi - dodaje.

Razem z Hansenem

- Budujemy dywizję elektroniczną na bazie tyskiej spółki i niemieckiego Hansena (Kopex właśnie poinformował o zwiększeniu zaangażowania o 9 proc., do blisko 89 proc. kapitału). Chcemy połączyć obie firmy, co powinno przynieść oszczędności - mówi Jędrzejewski. Przyznaje, że dywizja elektroniczna chciała powiększyć się o jeszcze jeden podmiot, ale plany te są już nieaktualne. - Na własną rękę zamierzamy rozszerzyć ofertę handlową. Dziś trudno powiedzieć, jakie wyniki będzie ta dywizja wypracowywać, gdyż wciąż trwa jej restrukturyzacja - dodaje wiceprezes Kopeksu.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego