Już na 20 mld zł opiewają wnioski złożone przez chętnych do skorzystania z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (POKL). Pieniądze są przeznaczone między innymi na walkę z bezrobociem, szkolenia pracowników i wsparcie oświaty.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, nadzorujące podział unijnych środków, nie kryje zadowolenia. - Zainteresowanie programem przekroczyło nasze najśmielsze oczekiwania - powiedział Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego. Przypomniał, że w całym siedmioletnim okresie beneficjenci POKL otrzymają 35 mld zł. - Wnioski na więcej niż połowę tej kwoty już na starcie programu napawają optymizmem - dodał wiceminister.
Z danych MRR wynika, że od momentu rozpoczęcia naboru beneficjenci POKL złożyli prawie 20 tys. wniosków. Do tej pory zweryfikowano blisko 6 tys. z nich o wartości około 6 mld zł. Podpisano 2 tys. umów na dofinansowanie w wysokości łącznie ponad 2,3 mld zł.
- Pieniędzy nie starczy dla wszystkich. Wielu przedsiębiorców odejdzie z kwitkiem - stwierdził Pawłowski. Dodał, że resort przy następnych naborach zaostrzy kryteria, aby projekty były lepiej przygotowane. - Co prawda większość z nich spełnia wymogi formalne, ale na etapie oceny merytorycznej trudno by było uzasadnić realizację niektórych - powiedział Pawłowski. - Nie chodzi o to, aby mieć tłum beneficjentów, ale o to, by te pieniądze przynosiły odpowiedni efekt - dodał wiceminister. Jego zdaniem, nowe kryteria będą wiązały się z realizacją rządowych strategii, na przykład programu 50+, zachęcającego do zatrudniania osób po 50. roku życia.
Dużym zainteresowaniem beneficjentów cieszyły się nadzorowane przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości projekty dotyczące dofinansowania szkoleń i studiów podyplomowych. Agencja przyjęła 870 wniosków na 2 mld zł.