Kolejne odwierty, jakie prowadzi w Kazachstanie Petrol-
invest - jedyna polska spółka poszukiwawczo-wydobywcza notowana na GPW - dają bardzo obiecujące efekty - twierdzi jej prezes Paweł Gricuk. Chodzi o badania na terenie należących do tego przedsiębiorstwa koncesji BMB Munai oraz OTG.
W pierwszym przypadku tzw. opróbowanie (czyli specjalistyczne badanie pojedynczej warstwy geologicznej) tylko jednego, najgłębszego poziomu dało rezultat w postaci przepływu, w którym stwierdzono 400 baryłek ropy naftowej na dobę. Podobne analizy mają być przeprowadzone jeszcze na kolejnych ośmiu poziomach. - Chcemy to zrobić w ciągu najbliższego 1-1,5 miesiąca - powiedział Gricuk. Wtedy spółka ma opublikować łączny raport na ten temat. Następnie niezależna firma audytorska McDaniels określi tzw. potwierdzone zasoby ropy naftowej w tym miejscu.
Z kolei w odwiercie K3, na terenie koncesji OTG stwierdzono obecność gazu ziemnego. To jeden z najgłębszych odwiertów poszukiwawczych w Kazachstanie. Teraz ma 6,74 km głębokości, a docelowo ma sięgnąć 6,9 km.
- Zakończenie wierceń w tym miejscu planujemy za około dwa miesiące - powiedział nam prezes Petrolinvestu. I w tym przypadku następnym krokiem będzie ekspertyza dokonana przez niezależną firmę.