Wiele osób twierdzi, że w najbliższym czasie najlepszą lokacją kapitału będzie inwestycja w siebie. Najlepszym rodzajem takiej inwestycji dla absolwentów studiów wyższych o profilu ekonomicznym jest kurs MBA. Ale to kosztuje. Ile? Aby zostać mistrzem w zarządzaniu firmą - i uzyskać tytuł Master of Business Administration - trzeba mieć sporo pieniędzy. Średnio - jeśli chodzi o studia na terenie Polski - 28,8 tys. zł. W województwie mazowieckim nawet 32,5 tys. zł. Tak przynajmniej wynika z raportu portalu edu.pracuj.pl, opublikowanego w czerwcu tego roku.
Jakby tego było mało, słuchacze tego rodzaju studiów nie mogą otrzymywać stypendium socjalnego. Nie mogą także liczyć na wsparcie finansowe państwa. Jednak nie zawsze w całości trzeba samemu finansować studia MBA. Skąd więc wziąć na nie pieniądze?
Firmy dają kasę...
Najczęściej osoby chcące uzyskać tytuł MBA wspierają firmy, dla których pracują. - Większość studentów uczęszcza na kurs MBA dzięki temu, że płacą za nich pracodawcy. To zjawisko nasiliło się w ostatnich dwóch latach. Dla polskiej gospodarki był to dobry okres i firmy mają pieniądze na inwestycje, także w kapitał ludzki - mówi Joanna Pęgier z biura marketingu Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej.
W jaki sposób finansują swoją edukację biznesową studenci Szkoły Biznesu stołecznej politechniki, uznawanej za jedną z trzech najlepszych placówek biznesowych? W przypadku studiów zaocznych (Executive MBA) dofinansowanie ze strony pracodawcy ma miejsce w 60 proc. przypadków, a w 40 proc. firmy finansują edukację swojego pracownika w całości - wynika z uśrednionych danych procentowych za ostatnie trzy edycje.