Dziś mija termin składania sprzeciwów do listy wierzytelności Elektrimu. Zapewne zrobi to większość podmiotów, które mają miliardowe roszczenia, a ich zgłoszeń nie uznał zarządca konglomeratu. Taki zamiar potwierdzili francuski koncern Vivendi (domaga się ponad 9 mld zł) i powiernik obligacji (3,15 mld zł). Podobnie postąpi zapewne Skarb Państwa (1,56 mld zł). Nie wiadomo, co zrobi T-Mobile Deutschland (14,5 mld zł), z którym zarządca do niedawna prowadził negocjacje. Możliwe, że pretensji nie zgłosi Elektrim Finance (4 mld zł), spółka zależna Elektrimu, która wyemitowała spłacone przezeń już obligacje.