Do końca tego roku Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE), na czele którego stoi Anna Streżyńska, podejmie decyzję o ewentualnym podziale Telekomunikacji Polskiej na część hurtową i detaliczną.
- Jesteśmy w trakcie ekspertyzy, którą przeprowadzają dla nas niezależni eksperci. My uważamy, że podział jest konieczny, ale chcemy otrzymać opinię niezależnych ekspertów, którzy zbadają sytuację rynkową oraz na ile nasze podejrzenia co do pewnych mechanizmów dyskryminacyjnych są słuszne - powiedziała we wtorek w Radiu PiN Streżyńska.
Wcześniej prezes UKE zapowiadała, że decyzja może zapaść w połowie roku, a potem, że nastąpi to we wrześniu lub październiku. Poślizg tłumaczony był opóźnieniem w przetargu na doradcę, który miał oceniać, czy podział narodowego operatora jest uzasadniony.
Według Streżyńskiej, proces dzielenia TP (gdyby zapadła taka decyzja) mógłby rozpocząć się w już drugiej połowie 2009 roku.
Streżyńska ujawniła, że urząd rozważa wprowadzenie od 1 stycznia 2010 r. zerowej stawki połączeń interkonektowych (międzyoperatorskich - MTR). Zastrzegła jednak, że UKE zajmuje się tematem dopiero od miesiąca i nie ma jeszcze pewności, czy jest to dobry pomysł dla rynku i nie jest krzywdzący dla operatorów. Przypomniała, że od 1 stycznia 2009 r. stawki połączeń MTR spadną do 22 groszy, a od 1 lipca 2009 r. do 16 groszy. Obecnie wynoszą 33,87 grosza. - Mówienie o zerowej stawce MTR to bzdura ekonomiczna - tak dla TVN CNBC propozycję Streżyńskiej skomentowała Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PTK Centertel.