Reklama

Ponad połowa Petrolinvestu dla Kazachów

Nie 310-320 zł, jak zakładano dotychczas, ale 225 zł wyniesie cena emisyjna nowych akcji Petrolinvestu. Dzięki temu Kazachowie mogliby się stać właścicielami nawet 52 proc. spółki

Aktualizacja: 26.02.2017 13:04 Publikacja: 16.09.2008 05:16

Kontrolowany przez Ryszarda Krauzego Petrolinvest poinformował w weekend o podpisaniu aneksów do kilku umów inwestycyjnych, jakie zawarł w połowie stycznia 2008 r. ze swoimi kazachskimi partnerami. Nowe dokumenty zmieniają cenę emisyjną i liczbę akcji, jakie ma wypuścić dla Kazachów polska spółka. Wpływają również istotnie na przyszłą pozycję poszczególnych akcjonariuszy.

Akcje za koncesje

W myśl podpisanych przed ośmioma miesiącami porozumień, Petrolinvest obejmie kolejne udziały w kilku firmach, które mają koncesje poszukiwawczo-wydobywcze w Kazachstanie. W zamian dotychczasowi akcjonariusze tych spółek kupią walory, które specjalnie dla nich wyemitować ma Petrolinvest. Początkowo cenę emisyjną nowych akcji ustalono na poziomie 310-320 zł. Nie różniła się ona istotnie od bieżącej wyceny rynkowej z początku tego roku. Problem w tym, że potem kurs firmy znacząco spadł. Od początku czerwca kapitalizacja giełdowej spółki zmniejszyła się o ponad 50 proc. Wczoraj na zamknięciu za akcje Petrolinvestu płacono 130,3 zł.

Kilka dni temu akcjonariusze Petrolinvestu mieli przegłosować emisję walorów serii F i G. Żadne decyzje jednak nie zapadły. NWZA zostało przerwane do 30 września. Paweł Gricuk, prezes Petrolinvestu, przerwę w obradach tłumaczył niedociągnięciami technicznymi i zapewniał, że do planowanych emisji na pewno dojdzie.

Teraz okazało się jednak, że kazachscy partnerzy będą obejmować nowe akcje na zupełnie innych zasadach, niż ustalono na początku tego roku. I to nie tylko papiery serii F i G, ale także kolejnych emisji. Kwota, za którą pierwotnie mieli stać się właścicielami około 40 proc. kapitału, teraz wystarczy im na to, by stali się posiadaczami nawet 52 proc. akcji. Jednocześnie udział Ryszarda Krauzego w akcjonariacie firmy istotnie się skurczy - do około 20,6 proc. akcji Petrolinvestu. Gdyby emisję przeprowadzić na starych warunkach, biznesmen kontrolowałby ponad 25,6 proc. kapitału spółki.

Reklama
Reklama

Krauze jest zabezpieczony

Zdaniem prezesa Gricuka, taki scenariusz raczej się nie ziści. - Wydaje mi się, że docelowo inwestorzy z Kazachstanu obejmą do 40 proc. akcji - stwierdził wczoraj szef Petrolinvestu w wywiadzie dla agencji Reuters.

Ponadto przypomnijmy, że Ryszard Krauze już wcześniej zabezpieczył się na taką ewentualność. W czerwcu tego roku NWZA Petrolinvestu dało mu prawo zamiany istniejących już wierzytelności firmy, wartych łącznie około 212,6 mln zł, na jej akcje. Dzięki takiej konwersji biznesmen mógłby w prosty sposób odzyskać kontrolę nad Petrolinvestem.

Nowy układ

w akcjonariacie

Ryszard Krauze wraz

Reklama
Reklama

z Prokomem Investments oraz firmą Nihonswi ma dziś zdecydowaną większość w akcjonariacie Petrolinvestu. Wkrótce jednak pozycja najsilniejszego udziałowca tej spółki może należeć do jej kazachskich partnerów biznesowych.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama