Jedną z ofiar globalnego kryzysu jest Songbird Estates, właściciel Canary Wharf, londyńskiego centrum finansowego, gdzie biura mają wielkie banki inwestycyjne. Firma traci najemców, ponosi spore straty w związku z przeceną posiadanych nieruchomości, a na dodatek ma nierozwiązany problem biurowca wynajmowanego przez bank Lehman Brothers. W I półroczu straty Songbird
Estates wyniosły 496,9 mln funtów, choć przed
rokiem firma mogła chwalić się zyskiem 182 mln funtów. Wpływy z wynajmu i rozwoju nieruchomości spadły aż o 42 proc., do 359,7 mln funtów,
natomiast przecena powierzchni biurowych skończyła się koniecznością odpisania od wyniku
592,4 mln funtów. Jedno z największych zmartwień Songbirdu dotyczy prawie 100 tys. mkw.