Reklama

Deficyt bije rekordy

Aktualizacja: 27.02.2017 06:01 Publikacja: 21.10.2008 08:35

Spowolnienie gospodarcze oraz konieczność uzdrawiania systemu finansowego wpłynęły na wzrost brytyjskiego deficytu do 36,7 miliarda funtów w pierwszej połowie roku budżetowego. Takiej dziury w kasie państwa Brytyjczycy jeszcze nie mieli w powojennej historii.

Deficyt za okres kwiecień-wrzesień już przewyższył niedobór z całego poprzedniego roku budżetowego, który kończy się zawsze w marcu. Wynosił on 35,8 mld funtów.

Problemem budżetu w ostatnich sześciu miesiącach był głównie wzrost wydatków o 6,1 proc., który przewyższył wzrost wpływów aż trzykrotnie.

Taka sytuacja nie może jednak trwać w nieskończoność - w końcu trzeba ograniczyć wydatki lub zwiększyć obciążenia podatkowe. Wątpliwe jednak, żeby rząd dokonał tego już w przyszłym roku, który na Wyspach może stać pod znakiem recesji, pierwszej od początku lat 90. Kanclerz skarbu Alistair Darling obiecał, że rząd będzie finansować projekty infrastrukturalne, takie jak budowa dróg czy mostów, tworząc w ten sposób etaty i pomagając obywatelom przetrwać trudne czasy.

W całym bieżącym roku brytyjski deficyt może sięgnąć 64 mld funtów, czyli 4,4 proc. produktu krajowego.

Reklama
Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama