"Zysk netto spółki po III kw. powinien być zbliżony do wyniku za drugi kwartał, choć pewną niepewnością obarczony jest wpływ Budopolu na wynik całej grupy. Dlatego ostateczne i pewne dane podamy dopiero w wynikach kwartalnych, publikowanych w połowie listopada. Nie widzę więc podstaw do weryfikacji prognoz finansowych na cały 2008 r." - powiedział agencji ISB Feliks.
Wiceprezes spółki wyjaśnił, że wątpliwości dotyczące wyniku Budopolu wynikają z faktu, że spółka jako taka jest rentowna, ale cały zysk wypracowuje dzięki współpracy z Gantem. Natomiast zlecenia zewnętrzne przynoszą straty, na które niestety grupa musi zawiązywać rezerwy i stąd w wyniku skonsolidowanym wkład Budopolu jest negatywny.
"Bardzo pozytywnie wpływa natomiast na spółkę obecna sytuacja na rynku finansowym, ponieważ bardzo dobre wyniki notują nasze kantory. Są one w stanie wypracować nawet 100 tys. zł zysku dziennie, więc gdyby zawirowania potrwały dłużej, to zysk grupy mógłby rosnąć dzięki kantorom nawet o 3 mln zł miesięcznie, wobec niecałego 2-mln wkładu tego segmentu w całym 2007 r." - podkreślił Feliks.
W II kw. br. spółka miała 22,99 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej wobec 3,92 mln zł zysku rok wcześniej. Skonsolidowane przychody wyniosły 75,69 mln zł wobec 22,77 mln zł rok wcześniej.
"Generalnie wynik III kw. jest przyzwoity i podobnie powinno być także w IV kw., choć banki i Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) mocno zdemolowały wynik październikowy. Okazało się, że rynek bardzo mocno zareagował na złe informacje napływające z tych instytucji, nastąpiło głębokie przewartościowanie rynku i sprzedaż mieszkań praktycznie stanęła" - powiedział Feliks podczas konferencji prasowej.