Rafał Czupryński i Marcin Szawłowski zostali powołani odpowiednio na stanowisko prezesa i wiceprezesa Orła. Przez ostatnie trzy miesiące kierowali oni mysłakowickim przedsiębiorstwem jako osoby oddelegowane w tym celu z rady nadzorczej. - Bardzo dobrze oceniliśmy dotychczasową pracę tych osób i podjętych przez nie działań w ramach prowadzonej restrukturyzacji firmy - tłumaczy Jan Cegliński, przewodniczący nadzoru Orła.
Jego zdaniem, efekty wdrożonych reform, m.in. zamknięcie nierentownych działów produkcji i redukcja zatrudnienia, będą widoczne w wynikach spółki w 2009 r. Orzeł, specjalizujący się w produkcji tkanin lnianych, już w przyszłym roku ma pokazać zysk. Tegoroczne wyniki będą obciążone kosztami wprowadzanych zmian, w tym m.in. odpraw. Oszczędności uzyskane dzięki restrukturyzacji są szacowane na około 4 mln zł rocznie.
Szef nadzoru przyznaje, że finalizowane są rozmowy dotyczące zakupu technologii wytwarzania nowego produktu. Do podpisania umowy w tej sprawie powinno dojść w najbliższych dniach. Jan Cegliński nie chce na razie mówić, o jakie wyroby chodzi.
Szef rady przyznaje jednak, że z rozpoczęciem produkcji spółka wiąże duże nadzieje. Finalnym odbiorcą nowych wyrobów ma być klient indywidualny. Wytwarzane teraz tkaniny lniane są oferowane głównie producentom odzieży. Firma chce rozwijać również produkcję tkanin technicznych i obiciowych dla branży meblarskiej.
Cegliński jest zadowolony ze znacznego w ostatnich dniach osłabienia kursu złotego do euro i dolara. Dzięki temu handel na rynku europejskim i w krajach Ameryki Południowej i Środkowej będzie dla spółki bardziej opłacalny. Około połowy przychodów Orła zapewnia teraz sprzedaż za granicą.