Alior Bank ruszył po cichu już we wtorek

Będziemy mieć bardzo bezpieczny stosunek depozytów do kredytów na poziomie 150 proc. - zapowiada Wojciech Sobieraj

Aktualizacja: 27.02.2017 05:30 Publikacja: 30.10.2008 08:48

Nasz bank oficjalnie wystartuje 17 listopada, ale już od wtorku działa 18 jego placówek - mówi Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku.

Tłumaczy, że, jego zdaniem, obecna sytuacja na rynkach finansowych może być korzystna dla tego typu przedsięwzięcia. - Nie ciąży nam bowiem portfel kredytów udzielonych przy bardzo niskich marżach, przy jednoczesnej rosnącej presji na oprocentowanie depozytów. Z taką sytuacją muszą się obecnie borykać nasi konkurenci - tłumaczy Sobieraj. Dodaje, że w normalnych warunkach rynkowych działalność utrudniałby brak zaufania do nowego banku ze strony innych instytucji, ale obecnie rynek międzybankowy i tak "praktycznie nie istnieje", wobec czego banki z problemami płynnościowymi muszą sobie radzić same.

11 procent na noc

- Od początku będziemy utrzymywać stosunek depozytów do kredytów na bardzo bezpiecznym poziomie 150 proc. Ponadto będziemy stale utrzymywać 500 mln zł w płynnych aktywach, co zwiększy nasze bezpieczeństwo - zapowiada Sobieraj.

W jaki sposób bank zamierza pozyskiwać pieniądze na tak konkurencyjnym rynku? - Przygotowaliśmy roczną lokatę na 10 proc. dla klientów, którzy przyprowadzą do banku drugą osobę, która także złoży u nas depozyt - mówi Sobieraj. Ponadto klienci detaliczni będą mogli zakładać lokaty na noc, oprocentowane na 11 proc., na które automatycznie będzie przelewana połowa środków z rachunku bieżącego. Przedstawiciele banku dodają, że klientów zachęci również oferta bezpłatnych rachunków zarówno w bankowości detalicznej, jak i dla przedsiębiorstw.

W jaki sposób bank będzie wykorzystywał tak pozyskiwane depozyty? - Będziemy oferować wszystkie rodzaje finansowania. Od kart kredytowych po kredyty hipoteczne - zapowiada prezes Alior Banku. Ujawnił, że kredyt w koncie będzie oprocentowany na 16 proc., a na kartach od 17 do 21 proc. Nie zdecydowano jednak jeszcze o konstrukcji oferty kredytów hipotecznych. - Zaczniemy ich udzielać od połowy listopada. Wiele będzie bowiem zależało od nowej rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego i działań Narodowego Banku Polskiego, który ma zaoferować swapy na franka szwajcarskiego - tłumaczy prezes Aliora.

Plotki i przyszłość banku

Wojciech Sobieraj odniósł się przy tym do plotek krążących od pewnego czasu na rynku. Według nich, pracownikom Aliora, którzy przy zatrudnianiu otrzymali pensje wyższe o 20-30 proc., teraz zmniejszono uposażenie o taką samą wartość. - Zaprzeczam tym informacjom, nikomu nie zmniejszyliśmy pensji - mówi prezes banku. Dodaje, że wynagrodzenie nie będzie uwarunkowane "wynikami sprzedażowymi", a z 1300 zatrudnionych z pracy odeszły dotychczas jedynie 3.

Zarząd przedstawił przy tym plany na najbliższe cztery lata. W 2012 r. Alior ma mieć od 2 do 4 proc. udziałów w rynku i posiadać 1 mln klientów. Zysk netto ma wynosić wówczas 100 mln euro, a przychody 300 mln euro. Zatrudnienie w 2012 r. ma sięgać 3300 osób. Sieć placówek będzie obejmować wówczas 200 oddziałów i 400 agencji.

- Wpłacony kapitał banku wynosi 1,5 mld zł i wystarczy na zrealizowanie tych celów. Po tym czasie zastanowimy się, w jaki sposób finansować dalszy rozwój. Nie wykluczamy przy tym wejścia na giełdę - mówi Helene Zaleski, przewodnicząca rady nadzorczej Aliora.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego