– Od 1 stycznia firma jest członkiem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – potwierdza Aleksandra Biały, rzecznik tej instytucji.

TVM będzie działać w Polsce na podstawie swobody świadczenia usług na terenie krajów będących członkami Unii Europejskiej. Notyfikację od  Komisji Nadzoru Finansowego otrzymał w marcu 2007 r.

Firma jest towarzystwem ubezpieczeń wzajemnych (udziałowcem zostaje każdy, kto kupi polisę). Specjalizuje się w ubezpieczeniach dla firm transportowych – od nich pozyskuje blisko 90 proc. składek. Oferuje także ubezpieczenia od ryzyka finansowego czy ubezpieczenia osobowe (NNW). Powstała w 1962 r. jako Transvemij. Ma oddział w Belgii. W 2009 r. zawiesiła działalność w Danii, co przełożyło się na 9-procentowy spadek przychodów z polis. W 2009 r. – mimo 5,9 mln euro straty technicznej – zanotowała 45,3 mln euro zysku brutto. Głównie dzięki przychodom z inwestycji wynoszącym 24,2 mln euro. W lipcu ub.r. od agencji Standard & Poor’s otrzymała rating BBBpi.

Holendrzy będą konkurentem dla innych polskich ubezpieczycieli oferujących polisy OC dla firm. Mają je w swojej ofercie wszystkie największe zakłady. Od roku także mniejszy gracz, Axa TUiR.

Na podobnych zasadach jak TVM działał w Polsce od 2005 r. niemiecki Kravag-Logistics. Także oferował głównie polisy komunikacyjne dla firm. Na  przełomie lat 2009 i 2010 wycofał się z naszego kraju.