– W planach na 2011 rok zakładamy rozwój w oparciu o kapitał własny lub ewentualnie dofinansowanie przez naszego dotychczasowego akcjonariusza, czyli bank – mówi Radosław Olszewski, prezes DM BOŚ.
Jeszcze we wtorek wiceprezes banku Krzysztof Telega podtrzymywał plany debiutu domu maklerskiego. Skąd więc zmiana stanowiska? – Kwestia emisji jest jak najbardziej aktualna. Nie zmienialiśmy stanowiska co do emisji akcji DM BOŚ – istotne jest wszakże to, że ostateczne decyzje co do terminu upublicznienia jeszcze nie zapadły – wyjaśnia Piotr Lemberg, rzecznik banku.
Ewentualne podwyższenie kapitału DM BOŚ jest potrzebne przede wszystkim na zwiększenie skali działania spółki zależnej BOŚ Eko-Profit, która inwestuje w projekty ekologiczne, oraz na wydatki związane z wymianą systemów informatycznych (swój system transakcyjny zmienia także warszawska giełda).
– Gros nakładów na projekty IT przypada na 2012 r., więc emisja może poczekać – mówi Radosław Olszewski. Przedstawiciele DM BOŚ przypominają, że emisję euroobligacji i być może akcji szykuje sam bank.
Wartość ewentualnej oferty publicznej DM?BOŚ nie jest znana. – Dla nas wprowadzenie domu maklerskiego na giełdę to zastrzyk rzędu 100 mln zł – mówił w połowie ubiegłego roku Mariusz Klimczak, prezes BOŚ.