Poszukiwania kapitału, rozbudowa portfeli

Główni gracze z rynku windykacji liczą na jego dalszy szybki wzrost w tym i kolejnych latach. Potrzebować będą jeszcze więcej kapitału, bo motorem rozwoju ma być zakup długów, a nie windykacja na zlecenie

Aktualizacja: 27.02.2017 03:56 Publikacja: 31.01.2011 13:21

W 2010 r. obligacje wyemitowały m.in. spółki kierowane przez Tomasza Boduszka (z lewej, Pragma Inkas

W 2010 r. obligacje wyemitowały m.in. spółki kierowane przez Tomasza Boduszka (z lewej, Pragma Inkaso) czy Jacka Daroszewskiego (w środku, Fast Finance). Kupowały za pozyskane pieniądze wierzytelności albo dokonywały przejęć. Branża zgodnie twierdzi, że wzrost tzw. złych kredytów wróży jej świetlaną przyszłość. Prezes Kruka Piotr Krupa (z prawej) wskazuje jednak, że zarabiać można nie tylko w Polsce, ale i na przykład w Rumunii

Foto: Archiwum

W 2010 r. co najmniej cztery firmy windykacyjne zdecydowały się na rozbudowę portfeli wierzytelności przez zakup długów. Chodzi o spółki Kruk, EGB?Investments, Pragma Inkaso i Fast Finance. W tym celu emitowały papiery?(akcje lub obligacje). Eksperci nie mają wątpliwości, że postąpiły słusznie. – Uzyskały w ten sposób przewagę konkurencyjną nad pozostałymi uczestnikami rynku. To windykacja portfeli wierzytelności nabytych, nie zaś windykacja na zlecenie, była i będzie w przyszłości głównym motorem rozwoju branży – mówi Andrzej Roter, dyrektor generalny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.

[srodtytul]Pieniądze z emisji szły na zakupy[/srodtytul]

Spółka Kruk, lider pod względem wartości pozyskanych spraw (łączna wartość obsługiwanych przez nią wierzytelności to 3,8 mld zł), wyemitował obligacje za 60 mln zł. Oferta cieszyła się dużym powodzeniem – potrzebne były redukcje.

Między innymi dzięki temu w ubiegłym roku Kruk przyjął do obsługi 1,38 mln nowych spraw (w poprzednim roku było to 1,17 mln). Spółka tłumaczy, że ten prawie 20-procentowy wzrost był wynikiem zarówno przyrostu zleceń spraw detalicznych przyjętych do obsługi na zlecenie wierzycieli, jak i zakupów wierzytelności. W 2010 r. zakupiła ponadtrzykrotnie więcej spraw niż w 2009 r. W zdecydowanej większości, zarówno w przypadku zleceń, jak i zakupów, były to wierzytelności pochodzące z sektora bankowego.

O ponad połowę mniej niż Kruk z emisji obligacji pozyskała w 2010 r. giełdowa spółka Fast Finance (w marcu ub.r. przeniosła się z NewConnect na rynek główny GPW). W marcu Bank Polskiej Spółdzielczości objął I transzę obligacji dwuletnich o wartości 10 mln zł. W lipcu spółka wypuściła na rynek II transzę (o wartości 8,7 mln zł). Dzięki emisji długu Fast Finance mógł zakupić w 2010 r. wierzytelności detaliczne o łącznej wartości blisko 50 mln zł.

Notowana na NewConnect spółka EGB?Investments we wrześniu, tuż po debiucie (oferta private placement przyniosła jej 3,9 mln zł, były duże redukcje), zakupiła wierzytelności o wartości 33 mln zł od firmy z branży telekomunikacyjnej. Aktywnie portfel rozbudowywała także notowana na parkiecie Giełda Praw Majątkowych Vindexus. Nabyła w ramach umowy cesji pakiet wierzytelności od PKP o wartości 32 mln zł. Za pośrednictwem funduszu sekurytyzacyjnego z grupy kupiła też należności od Banku Handlowego o wartości 125 mln zł.

[srodtytul]Rozwój to nie tylko portfele[/srodtytul]

Nie wszystkie pozyskane z rynku pieniądze firmy z branży przeznaczały na zakup wierzytelności. Na przykład w sierpniu 2010 r. Fast Finance przejął spółkę Columbus Factoring Solutions działającą w sektorze wierzytelności służby zdrowia. Posiada w niej 50,12 proc. udziałów, które kosztowały 1,2 mln zł.

Z kolei Pragma Inkaso, która z emisji długu pozyskała 5 mln zł (papiery notowane na Catalyst), już w tym roku przejęła kontrolę nad Grupą Finansową Premium (także na GPW). – Przejęcie pozwoli na dalszy intensywny rozwój faktoringu w ramach naszej grupy. Cross-selling pomiędzy spółkami zwiększy efektywność sprzedaży usług windykacji i faktoringu – mówi szef Pragma Inkaso Tomasz Boduszek. – Chcemy też wzmocnić potencjał handlowy GF Premium poprzez rozbudowę sieci oddziałów. To pozwoli w ciągu kilkunastu miesięcy podwoić obroty – dodaje.

Windykator przewiduje też rozwój spółki zależnej Pragma Collect, która specjalizuje się w windykacji należności poniżej 10 tys. zł.

Pragma ma w planach też powiększenie własnej sieci sprzedaży o dwa kolejne oddziały (w Lublinie i Trójmieście).

Firma Best wyróżnia się w branży tym, że ma własne TFI. W ciągu najbliższych trzech lat chce osiągnąć pozycję lidera w segmencie zarządzania wierzytelnościami funduszy sekurytyzacyjnych. Po trzecim kwartale ub.r. Best TFI było pod tym względem trzecią siłą na polskim rynku (po Copernicus Capital TFI i Skarbiec TFI). Kontrolowało 6 proc. tego rynku.

[srodtytul]Coraz śmielej za granicą[/srodtytul]

Polskie firmy windykacyjne coraz lepiej poczynają sobie za granicą. W tej chwili głównym naszym reprezentantem, i jednocześnie jednym z największych graczy w Rumunii, jest Kruk. W 2010 r. działająca na tamtejszym rynku spółka Kruk International odnotowała wzrost wartości spraw przyjętych do windykacji do niemal 2,1 mld zł z 850 mln zł w  2009 r.

Szczególną aktywność rumuńska spółka córka Kruka przejawiała w obszarze zakupów zleceń. W ciągu 2010 r. zakupiła długi o wartości 1,3 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 1 mld zł w porównaniu z 2009 r.

O działalności za granicą myślą także mniejsze podmioty, na przykład wybierająca się na NewConnect e-Kancelaria Grupa Prawno-Finansowa. We wrześniu 2010 r. przekształciła się w spółkę akcyjną, a w ramach oferty nowych papierów chce zebrać 3-3,5 mln zł. – Pozyskany kapitał przeznaczymy na zakupy portfeli wierzytelności oraz rozbudowę sieci oddziałów, a także otwarcie placówek w Czechach i Słowacji – informuje Bartosz Lewandowski, członek zarządu spółki.

[srodtytul]Notowania większości firm z GPW?w górę[/srodtytul]

O tym, jak inwestorzy postrzegają spółki windykacyjne, świadczy nie tylko łatwość, z jaką sprzedawały papiery. Trzeba też spojrzeć na kursy giełdowych spółek działających na rynku windykacyjnym.

Najbardziej w 2010 roku podrożały akcje Pragmy Inkaso, o 72,9 proc., do 23 zł. Sporym wzrostem kursu mogą się też pochwalić spółki Fast Finance (o 31 proc., do 0,76 zł) i Kredyt Inkaso (o 16,1 proc., do 13,39 zł). W dół poszły ceny papierów dwóch spółek windykacyjnych: Best (o 66,6 proc., do 10,98 zł) oraz GPM?Vindexus (o 7,65 proc., do 5,55 zł).

W przypadku notowanego na NewConnect EGB?Investments kurs spadł o 6,25 proc., do 2,70 zł.

[srodtytul]Doskonałe perspektywy branży[/srodtytul]

Co czeka branżę w 2011 roku i kolejnych latach? – W ostatnim czasie wyraźnie zauważalny jest rozwój sektora kredytów konsumenckich, co pozwala nam przewidywać, że razem z rozwojem całego tego segmentu zwiększy się liczba tzw. kredytów zagrożonych, zatem branża wierzytelności detalicznych w 2011 r. także znacząco wzrośnie – prognozuje Jacek Daroszewski, prezes Fast Finance.

Według prezesa EGB?Investments Krzysztofa Mateli w 2011 r. należy spodziewać się także dużych transakcji dotyczących wierzytelności korporacyjnych, a ponadto gruntowania współpracy między bankami a tymi firmami windykacyjnymi, które mają fundusze sekurytyzacyjne.

Co się stanie w dłuższym terminie? Piotr Krupa, szef Kruka, jest optymistą. – Według raportu przygotowanego przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową w 2014 r. wartość rynku zarządzania wierzytelnościami wzrośnie do 22,2 mld zł. Rynek ten rozwija się dzięki rosnącej z roku na rok skłonności do outsorcowania usług windykacyjnych oraz sprzedaży zagrożonych portfeli. Od kilku już lat zauważamy wzrostową tendencję do przekazywania firmom windykacyjnym zleceń odzyskiwania zadłużenia. Nic nie zapowiada, by w kolejnych latach miało być inaczej. W sytuacji ciągłego przyrostu wartości „złych kredytów” firmy bez rozbudowanego zaplecza windykacyjnego nie są w stanie samodzielnie odzyskać swoich długów – wskazuje Piotr Krupa.

Firmy z branży może martwić jedynie to, że już w 2010 r. dało się zauważyć, że windykacja stała się trudniejsza niż w poprzednich latach. I prawdopodobnie łatwiej już nie będzie. Eksperci wskazują, że firmy z branży będą musiały lepiej dostosowywać okres spłaty długu do możliwości dłużnika, a także zainwestować w rozwój technologii, która poszerzy zakres ich usług i pozwoli przejąć czynności wykonywane do tej pory przez wierzycieli.

[[email protected]][/mail]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy