Industrial Milk Company (IMC), spółka rolnicza z Ukrainy, ruszyła z ofertą publiczną. Ze sprzedaży nowych papierów chce pozyskać nawet 226 mln zł (cena maksymalna to 21 zł). Jeżeli oferta będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem, to główny akcjonariusz Aleksander Pietrow może się zdecydować sprzedać 1,62 mln papierów i wartość całej oferty sięgnie wówczas 260 mln zł. Zapisy dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych wystartowały wczoraj i potrwają do 20?kwietnia. Oferującym jest ING Securities, ale drobni gracze mogą się zapisać na akcje IMC również w dziewięciu innych domach maklerskich (DM PKO BP, AmerBrokers, DM BOŚ, DM?IDMSA, BM Banku BPH, Millennium DM, Noble Securities, DM BZ WBK, DI BRE Banku). Do rąk detalistów ma trafić około 15 proc. całej oferty.
[srodtytul]Konkurencja o kapitał[/srodtytul]
IMC nie jest jedyną spółką z Ukrainy, która walczy teraz o pieniądze polskich inwestorów. KSG Agro, również działający w branży rolniczej, opublikował prospekt emisyjny w ubiegłym tygodniu. W piątek ruszają zapisy na akcje, które potrwają do 19 kwietnia. Przyjmuje je Dom Maklerski BZ WBK. KSG Agro chce ściągnąć z rynku 128 mln zł (do nowych udziałowców ma trafić 33 proc. akcji po podwyższeniu kapitału zakładowego).
Władze spółek podkreślają, że firmy znacząco się różnią, ale podobieństw nie sposób uniknąć. Choć działają w różnych regionach Ukrainy, to za większość ich przychodów odpowiada produkcja zbóż. Spółki mają też porównywalne areały uprawne: KSG Agro – 34 tys. ha, a IMC – 38 tys. ha. Zysk netto pierwszej z firm wyniósł w 2010 roku 10 mln USD, a jej konkurenta – 14,8 mln USD. W przypadku KSG Agro większy udział w wyniku ma jednak przeszacowanie wartości aktywów biologicznych (wartość zebranego i zasianego zboża). ?
Czy apetyty obu spółek też zostaną zaspokojone w podobnym stopniu? – IMC oraz KSG Agro mogą zainteresować inwestorów jako alternatywa dla notowanych już w Warszawie ukraińskich spółek sektora rolno-spożywczego. Wstępna analiza wskazuje na wiele cech wspólnych obu spółek, stąd o poczynaniach inwestorów mogą decydować zaproponowane wyceny. Również spotkania z zarządami spółek w trakcie ich roadshow mogą znacząco pomóc w ustaleniu preferencji. Sektor rolny w średnim terminie pozostaje atrakcyjny, co powinno pomóc przyciągnąć uwagę inwestorów – uważa Maciej Gątarz, analityk UniCredit CA IB Poland.