Średnia ich szacunków wskazuje, że GPW wykazać może we wtorek przychody ze sprzedaży na poziomie 70,9 mln zł. Zysk netto sięgnąć może natomiast 34,1 mln zł, wobec 18,2 mln zł uzyskanych w okresie październik–grudzień. To także 36 proc. zysku za cały 2010 r. (na poziomie grupy wyniósł 94,8 mln zł).
Analitycy są zgodni, że poprawa wyników to efekt wyższych obrotów zarówno na rynku kasowym, jak i terminowym. W przypadku tego pierwszego wartość transakcji sesyjnych w okresie styczeń–marzec sięgnęła 63,9 mld zł i była o 40 proc. wyższa niż rok wcześniej. Prowizje GPW zwiększyła także transakcja skupu akcji BZ WBK, przeprowadzona przez hiszpański Santander. Gielda zarobić mogła na niej nawet 8 mln zł.
W piątek rekomendację dla GPW do „kupuj” podwyższył KBC?Securities. Biuro wyznaczyło także nową cenę docelową dla akcji giełdy – 55,33 zł, wobec wcześniej podawanej 51,28 zł. – Rekordowe obroty, jakie widzieliśmy w marcu, a także relatywnie spora aktywność inwestorów w kwietniu potwierdzają, że jest szansa na wysokie przychody. Do tego dochodzi ryzyko, że nie dojdzie do debiutu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, na GPW wybiera się także szereg spółek zagranicznych. To wszystko może pozytywnie przełożyć się na wyniki – wyjaśnia Robert Maj, analityk KBC.