[b]Na inwestycji w akcje zarobiła pani 36 proc. Co zadecydowało o wygranej?[/b]
Moim zdaniem miałam dużo szczęścia. Nie bałam się też ryzykować, może dlatego, że nie jestem specjalistką od rynku kapitałowego. O sukcesie przesądził praktycznie zakup akcji Synthosu – na tym zarobiłam 30 proc. Handlowałam również papierami Boryszewa.
[b]Próbowałam sił już w ubiegłorocznej edycji Parkiet?Challenge, ale wylądowałam w okolicach 30. miejsca. [/b]
Do tej pory nie mogę uwierzyć, że właśnie uzyskałam tytuł mistrzyni, to pierwszy konkurs, jaki kiedykolwiek wygrałam.
[b]Od kiedy inwestuje pani na GPW?[/b]