Firmy majątkowe zebrały w pierwszych dziewięciu miesiącach roku 17,6 mld złotych składki, a życiowe 20,3 mld zł. W pierwszym wypadku oznacza to składkę wyższą o 12,6 proc. niż rok wcześniej, a w polisach życiowych był wzrost o 15,7 proc.
Ceny w górę
W okresie styczeń–wrzesień zysk netto ubezpieczycieli majątkowych wyniósł 2,97 mld zł wobec 3,18 mld zł w roku ubiegłym. Ale to w głównej mierze efekt spadku zysku w PZU. Pozostałe firmy wykazały 404 mln złotych zysku wobec straty 177 mln złotych na koniec III kwartału 2010 r. O poprawie można mówić w kilku firmach, które wciąż przynosiły straty: Allianz (gdzie wyniosła ona 34 mln zł), Axa (szacunkowo ujemny wynik wyniósł 17 mln zł) oraz Signal Iduna (8,4 mln zł straty). Straty powiększyły Concordia (do 5,8 mln zł), PTR (do 4 mln złotych) oraz działająca od roku Medica (do 2,4 mln zł). Branża życiowa w pierwszych trzech kwartałach zmniejszyła zysk o 25 proc., do 1,75 mld zł. PZU Życie pogorszyło wynik o prawie 30 proc. W wypadku pozostałych firm można mówić o 14--proc. spadku wyniku. Straty wciąż przynoszą: Axa Życie (39 mln zł – wynik szacunkowy), Nordea (2,4 mln złotych), Macif Życie (1,7 mln złotych), Signal Iduna (192 tys. złotych) oraz Rejent-Life (16 tys. złotych).
Na wynikach spółek w obu grupach zaważyły przede wszystkim duże straty na wyniku lokacyjnym – w sektorze majątkowym firmy pogorszyły go o 23 proc. (do 3,5 mld zł), w życiowym o 31 proc. (do 657 mln złotych). W drugim przypadku jednak w danych ujęte są też straty ponoszone w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych, które są w praktyce stratami w portfelu inwestorów, czyli poszczególnych klientów, a nie ubezpieczycieli.
O prawie 10 proc., do 2 mld zł, pogorszył się wynik techniczny spółek życiowych. Ubezpieczyciele majątkowi wykazali 350?mln złotych zysku technicznego wobec 881 mln zł straty rok temu. Najważniejszym czynnikiem poprawy był wzrost cen (średnio polisy OC podrożały o 10 proc., a autocasco o 16?proc.). Dodatkowo firmy po okresie wojny cenowej w latach poprzednich są dużo bardziej wybredne, wybierając klienta. – Porządkowanie portfeli widać szczególnie w polisach korporacyjnych. W tym segmencie rynku wiele umów i stawek było nierynkowych, co skutkuje tym, że dziś firmom niełatwo znaleźć ubezpieczyciela – mówi Grzegorz Szatkowski z Ergo Hestii. Polisy OC są obowiązkowe, więc „bardziej wypadkowi" kierowcy z pewnością do jakiegoś ubezpieczyciela trafią. Ale płacą więcej. Dalszy wzrost cen polis OC, jak podkreślają prawie wszyscy rynkowi gracze, jest nieunikniony. Franz Fuchs, prezes VIG?Polska, szacuje, że będzie to 7–9 procent rocznie. Na podnoszenie cen dodatkowo wpływają zmiany legislacyjne, dotyczące np. obowiązku zwrotu kosztów wypożyczenia samochodu zastępczego z polisy OC sprawcy (nie są znane szczegóły nowelizacji, więc na razie ubezpieczyciele nie chcą szacować kosztów), a także rosnące wypłaty z tytułu zadośćuczynień.
Ograniczanie wydatków
W pierwszych trzech kwartałach ubezpieczyciele majątkowi wypłacili 9,4 mld zł odszkodowań, o 6 proc. więcej niż rok wcześniej, a życiowi 9,2 mld zł, co oznacza wzrost o 15 proc. W części firm życiowych wypłaty świadczeń przekraczają przypis składki (tak jest np. w Nordei, Aegonie czy Met-Life). To efekt zakończenia produktów strukturyzowanych i wypłaty pieniędzy klientom. Firmy majątkowe zwiększyły?koszty akwizycji o ponad 12?proc., zmniejszając koszty administracyjne o 8 proc., do 859 mln zł. To głównie efekt 22-proc. redukcji wydatków przez PZU,?które w tym czasie przeprowadziło kolejną fazę zwolnień grupowych. W „życiówce" koszty akwizycji wyniosły 1,8 mld zł, o 6 proc., do 438 mln zł, urosły wydatki związane z administracją. Danych do podsumowania nie udostępniły: Aviva, BZ WBK-Aviva, Cuprum, PTU, TUW Pocztowe i Pramerica.