2012 – rok zasiewu?

Zdaniem Sebastiana Buczka, prezesa Quercus TFI, druga połowa 2012 r. może być dobra na kupowanie akcji

Aktualizacja: 24.02.2017 01:00 Publikacja: 15.12.2011 16:14

2012 – rok zasiewu?

Foto: Bloomberg

- W bazowym scenariuszu zakładamy słabszy początek roku na rynkach finansowych i poprawę w dalszej części 2012 r. – prognozuje Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. Przyszły rok powinien być zatem lepszy od bieżącego, chociaż w krótkim okresie ciągle dominować może niepewność o przyszłość strefy euro – mówi Buczek.

Dlaczego? Zarządzający Quercus TFI zakładają, że w najbliższym czasie rynki przetestują polityków europejskich, którzy do tej pory ograniczają się do zapowiedzi, unikając konkretnych działań. Po kolejnej fali wyprzedaży, której nie można wykluczyć w pierwszych tygodniach nowego roku, EBC prawdopodobnie zdecyduje się na prawdziwe poluzowanie polityki pieniężnej i wyciągnięcie Europy z zadłużenia za pomocą dodrukowanych pieniędzy. – Niewykluczone, że w przyszłym roku w końcu dojdzie do kontrolowanego bankructwa Grecji i opuszczenia strefy euro przez niektóre państwa. Rozpadu całego Eurolandu raczej nie przewidujemy – twierdzi Buczek.

Jego zdaniem wyceny akcji są obecnie niskie, przy wskaźnikach C/Z rzędu 6-10, ale wciąż nie wiadomo, co będzie z wynikami spółek w przyszłym roku. – Pojawiają się pierwsze symptomy pogorszenia ich wyników, jednak zarządy firm same nie wiedzą jaka może być skala tego osłabienia. Na przykład banki  prawdopodobnie będą miały w  2012 r. podobne lub gorsze wyniki, pomimo tego, że jeszcze niedawno prognozy zakładały wzrost zysków – uważa prezes Quercus TFI.

- Przyszły rok będzie naszym zdaniem „czasem zasiewu". W kręgu naszego zainteresowania pozostają głównie spółki średniej wielkości. Przykładowo eksporterzy korzystają na deprecjacji złotego i jednocześnie na spadku cen surowców. Ciekawe mogą okazać się te spółki, które obsługują sektor energetyczny.

Małe i średnie spółki potaniały w ciągu ostatnich miesięcy nawet o 50 proc., ewentualnych okazji zdaniem zarządzających Quercus TFI należy zatem szukać w tym segmencie. Wśród dużych spółek okazji do zakupów raczej nie ma tak wielu. – Nad rynkiem wisi oferta PKO BP. Jeżeli tylko cena akcji banku wzrośnie, prawdopodobnie dojdzie do sprzedaży pakietu przez Skarb Państwa – prognozuje Buczek i zwraca uwagę, że możliwe są również oferty PZU i PGE. – Przyszły rok będzie rekordowy jeśli chodzi o dywidendy – dodaje.

Prognozy Quercus TFI zakładają, że dopóki na rynkach będzie panowała taka atmosfera jak obecnie, złoty może się dalej osłabiać. Zdaniem zarządzający towarzystwa, PKB Polski wzrośnie w przyszłym roku o 2-3 proc.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego