W ostatnich miesiącach część spółek zdecydowała się na przedterminowy wykup i umorzenie swoich papierów. Na bardziej rozwiniętych rynkach taka tendencja nasila się w końcówce roku, ponieważ firmy starają się zredukować skalę zadłużenia w rocznym bilansie.
Przykładem z krajowego podwórka może być producent armatury Ferro (od sierpnia na Catalyst). W październiku spółka wykupiła przed terminem obligacje o wartości 16 mln zł. Dopięła bowiem przejęcie?czeskiego producenta armatury Novaservis i nie potrzebowała już pozostałej gotówki pochodzącej z emisji (w sumie opiewała na 45 mln zł). Do kolejnego umorzenia niewielkiej?transzy doszło w tym miesiącu.
Na rynku Catalyst znajdują się jeszcze pięcioletnie papiery opiewające na 29 mln zł. Jeśli znajdą się zainteresowani wykupem, zarząd – zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami – może przeznaczyć na kolejny skup kilka milionów złotych.
W ostatnich dniach grudnia papiery wyemitowane na rzecz funduszu sekurytyzacyjnego skupiło również Best TFI. Zamierza je umorzyć. Innym przykładem jest Black Lion NFI, który ostatnio pozyskał 66 mln zł z emisji obligacji nowych serii kierowanej do SGB Banku. Inne źródło finansowania oznacza, że fundusz planuje przedterminowy wykup innej serii papierów notowanych od czerwca na Catalyst. Chce to zrobić jeszcze w styczniu. Nie wiadomo, czy papiery nowej serii znajdą się na rynku publicznym.
Większość emitentów decyduje się na skup obligacji na rynku zamiast wcześniejszego wpisywania opcji przedterminowego wykupu w warunkach emisji. Doradcy przyznają, że wiele firm pyta o taką opcję, jednak ostatecznie z niej rezygnuje. – Pojawienie się tego warunku w dokumencie ofertowym komplikuje wycenę papierów, a także może zmniejszyć ich atrakcyjność wśród inwestorów. Dlatego też większość firm woli skupować papiery z rynku, tym bardziej że analogicznie do rynku akcji zwiększa to tymczasowo ich płynność – mówi Mateusz Walczak, prezes NWAI?Domu Maklerskiego, specjalizującego się w emisjach na rynku długu.