1. Krajowe i zdalne domy maklerskie.
1.1. Pozyskiwanie zdalnych członków to działanie sprzyjające rozwojowi rynku i umacniające międzynarodową pozycję GPW. Jest to czynnik decydujący dla zbudowania w Warszawie centrum finansowego regionu; bez tego możemy się stać lokalną, prowincjonalną giełdą, łatwą do przejęcia przez większych graczy.
1.2. Zdalni członkowie zwiększają obroty na GPW i nie można twierdzić, że ich aktywność sprowadza się do przejmowania obrotów od lokalnych domów maklerskich. Wzrost obrotów sesyjnych akcjami w 2011 r. w stosunku do 2010 r. wyniósł 21?proc., do czego przyczynili się także zdalni członkowie giełdy. Analiza struktury wzrostu obrotów zdalnych członków wskazuje, że największą dynamikę miały ich obroty na rachunek własny, a więc takie, które nie oznaczają przejęcia obrotów od polskich domów maklerskich. Obroty animatorskie zdalnych członków wzrosły ponad 17 razy (odpowiednie obroty polskich domów maklerskich wzrosły o 37 proc.), obroty dilerskie zaś wzrosły dwukrotnie (odpowiednie obroty polskich domów maklerskich spadły o połowę). Bez wątpienia zdalni członkowie wywierają presję konkurencyjną na krajowe domy maklerskie, które powinny jednakże starać się sprostać tej konkurencji poprzez poprawę jakości obsługi klienta i elastyczność cenową.
Czynniki wzrostu obrotów zdalnych (zagranicznych) członków giełdy w 2011 r.:
1. Rozwój działalności animatorskiej.
2. Rozwój handlu na rachunek własny.