Złoty wciąż pozostaje zakładnikiem zagranicy

Czwartek był kolejnym nerwowym dniem na rynku walutowym. Problemy Grecji i Hiszpanii znowu odbijają się na notowaniach złotego

Aktualizacja: 18.02.2017 13:36 Publikacja: 18.05.2012 02:58

Złoty wciąż pozostaje zakładnikiem zagranicy

Foto: GG Parkiet

Kolejny dzień dużych wahań złotego. W ciągu dnia za dolara trzeba było zapłacić nawet ponad 3,45 zł, o 1,3 proc. więcej niż w środę. Za euro inwestorzy płacili już 4,37 zł, po wzroście o 0,8 proc. Po południu jednak złoty zaczął się umacniać. Dolar kosztował 3,42 zł, euro zaś 4,34 zł. Zdaniem dilerów walutowych, złotemu pomogła kolejna interwencja BGK.

Walka o mocną walutę

Słaby złoty to przede wszystkim efekt utrzymującej się dużej niepewności na rynkach finansowych. Oprócz chaosu politycznego w Grecji oraz groźby opuszczenia przez ten kraj strefy euro, inwestorzy z coraz większym zaniepokojeniem spoglądają w stronę Hiszpanii.

– Na notowania złotego kluczowy wpływ mają emocje inwestorów zagranicznych oraz ich decyzje co do przenoszenia kapitału z rynku złotego do aktywów postrzeganych jako bezpieczne. Niezmiennie są to niemieckie i amerykańskie obligacje, które notują rekordowo niskie poziomy rentowności, a w przypadku rentowności realnych są to wartości ujemne – mówi Jerzy Nikorowski, analityk BNP Paribas Bank Polska.

Z deprecjacją złotego stara się walczyć BGK. Zdaniem dilerów wczoraj po raz kolejny sprzedawał obcą walutę na rynku. Do walki o silnego złotego może się włączyć także Narodowy Bank Polski.

– Mamy duże i rosnące rezerwy walutowe i jesteśmy zawsze gotowi, aby przeciwdziałać nadmiernemu osłabieniu złotego i dużym wahaniom kursu złotego. Ewentualne zaburzenia związane ze statusem Grecji w strefie euro nas bezpośrednio nie dotkną, jeśli miałoby to jednak wpływ, (...) NBP jest przygotowany, aby łagodzić skutki ewentualnego kryzysu – powiedział wiceprezes NBP Witold Koziński.

Co dalej ze złotym?

Jak jednak podkreślają analitycy, w najbliższym czasie kurs naszej waluty wciąż będzie uzależniony od wydarzeń w globalnej gospodarce.

– Niestety, cały czas pozostajemy pod wpływem czynników zewnętrznych – ostatnie podwyżki stóp procentowych, dokonane przez RPP, zostały całkowicie zignorowane przez kapitał międzynarodowy, liczą się tylko czynniki o skali światowej – mówi Grzegorz Zięba z KBC Securities. Jak jednak dodaje, w najbliższym czasie raczej nie należy się spodziewać dalszego osłabienia złotego. –  Obecny brak porozumienia w zasadzie jest już w cenach i teraz rynki mogą zacząć grać pod scenariusz wykluczenia Grecji z eurostrefy – ale to dopiero po wynikach najbliższych wyborów – dodaje. Te zaś zaplanowane są na 17 czerwca.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego