– Prawie podwoiła się liczba firm, które spodziewają się poprawy swojej kondycji w najbliższych miesiącach. Na początku roku było to ok 23 proc. pytanych. Ubywa też pesymistów. Gorszej sytuacji spodziewa się 15 proc. firm, w poprzednim kwartale było ok. 24,7 proc. – mówi Izabella Młynarczyk z KerallaResearch. Firma co kwartał pyta o nastroje 600 przedsiębiorców w kraju. – Lepsze nastroje to efekt m.in. zbliżającego się Euro 2012 – tłumaczy.

Podobnie uważa Maciej Witaszczyk, współwłaściciel sieci piekarni na Mazowszu: – Firmy mają nadzieję, że uda im się sprzedać specjalnie przygotowane produkty – jego piekarnie szykują się z produkcją i sprzedażą pieczywa w kształcie piłki nożnej. – Poza Euro 2012 innych powodów do zwiększenia optymizmu nie widzę – dodaje przedsiębiorca. Ale Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek uważa, że lepsze nastroje wynikają z ich zamówień.