Aviva Investors TFI: Grecja poza eurolandem

Zdaniem drugiego największego TFI w Polsce Grecja opuści strefę euro z prawdopodobieństwem 60 proc.

Aktualizacja: 19.02.2017 05:01 Publikacja: 27.06.2012 06:00

Aviva Investors TFI: Grecja poza eurolandem

Foto: GG Parkiet

– Przewidujemy, że nastąpi to w kontrolowany sposób, ciężko jednak powiedzieć dokładnie kiedy – w ciągu kilku czy kilkunastu miesięcy – mówi Grzegorz Latała, dyr. inwestycyjny odpowiedzialny za portfele dłużne i pieniężne w Aviva Investors TFI.

Wbrew pozorom nie jest to pesymistyczny scenariusz. – Liczymy na to, że dzięki działaniom EBC, który w krytycznej sytuacji zdecyduje się na skupowanie obligacji skarbowych krajów południa Europy oraz dzięki porozumieniu polityków unijnych, wyjście Grecji nie wywoła chaosu na rynkach finansowych – uważa Latała i podkreśla, że realizacja tego scenariusza jest związana z przyjęciem w UE unii fiskalnej.

Kilkanaście procent w dół

Oczywiście w krótkim terminie nawet kontrolowany „Grexit" skutkowałby przecenami ryzykownych aktywów. Korekta na rynku akcji sięgnęłaby prawdopodobnie około kilkunastu procent. Jednak już w średnim terminie na rynki, zarówno instrumentów udziałowych, jak i długu, w tym scenariuszu powróciłyby wzrosty.

– Nasze nastawienie do rynku akcji w najbliższych miesiącach będzie neutralne. W nadchodzącym czasie udział akcji w portfelach będziemy utrzymywać na względnie stałym poziomie, skupiając się przede wszystkim na doborze spółek do portfela – podaje Rafał Janczyk, dyr. inwestycyjny odpowiedzialny w Aviva Investors za portfele akcji.

Próby stosowania timingu

W tym roku Aviva Investors TFI obchodzi dziesięciolecie działalności. Z tej okazji instytucja zaprezentowała statystyki dotyczące zachowania swoich klientów indywidualnych.

– Przez tę dekadę nie zmieniła się podstawowa cecha uczestników funduszy – krótkoterminowe podejście do inwestycji. Udział osób wypłacających wszystkie aktywa po roku od rozpoczęcia inwestycji jest stały i wynosi ok. 20–30 proc. – żali się Marek Przybylski, prezes instytucji.

Wzrasta natomiast aktywność inwestorów. – Teraz ok. 80 – 90 proc. aktywów klientów indywidualnych jest „zamieszanych" – przechodziło pomiędzy różnymi subfunduszami. Nie wynika to z rosnącej świadomości inwestycyjnej, tylko większej nerwowości i zazwyczaj nie kończy się najlepiej – mówi Przybylski.

Od 2002 r. tylko jeden klient, który wpłacił pieniądze do Subfunduszu Polskich Akcji, trzyma je tam do dziś i zarobił w tym czasie ponad 221 proc. Jest to osoba niepełnoletnia, która nie może samodzielnie wypłacić swoich pieniędzy.

[email protected]

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego