Skarb Państwa szykuje się do sprzedaży PZU

Nawet w tym tygodniu resort może zdecydować się na sprzedaż do 10 proc. akcji ubezpieczyciela – mówią analitycy. Do kasy budżetu państwa wpłynęłoby do 3 mld złotych

Aktualizacja: 12.02.2017 22:50 Publikacja: 03.09.2012 06:00

Już niedługo Skarb Państwa może pozybć się części akcji firmy PZU, kierowanej przez Andrzeja Klesyka

Już niedługo Skarb Państwa może pozybć się części akcji firmy PZU, kierowanej przez Andrzeja Klesyka. Fot. R. Gardziński

Foto: Archiwum

Rynek spekuluje, że po tym, jak PZU w ubiegłym tygodniu opublikowało wyniki za pierwsze półrocze 2012 roku i doszło do przyznania prawo do dywidendy (22,43 zł na akcję), Ministerstwo Skarbu Państwa sprzeda część walorów największego polskiego ubezpieczyciela. Analitycy wskazują, że najważniejszym pytaniem jest teraz nie czy, ale kiedy resort zdecyduje się pozbyć papierów.

Jeszcze w tym tygodniu?

Eksperci podkreślają zgodnie, że bardzo ciężko jest przewidzieć datę transakcji. Jest ona możliwa każdego dnia. Część analityków spodziewa się, że może do niej dojść nawet w tym tygodniu.

– Sprzedaż części akcji PZU przez Skarb Państwa może nastąpić w każdej chwili – mówi Iza Rokicka, analityk DI BRE. W podobnym tonie wypowiada się Witold Wroński z BM BNP Paribas Polska. – Do sprzedaży kolejnego pakietu akcji PZU przez Ministerstwo Skarbu może dojść wkrótce. Z jednej strony szybsze od oczekiwań hamowanie polskiej gospodarki prawdopodobnie przełoży się na pogorszenie sytuacji budżetu, a z drugiej strony obecna cena akcji PZU może być dla strony sprzedającej dość atrakcyjna – dodaje Wroński.

W piątek za jedną akcję PZU trzeba było zapłacić 345,5 zł. Obroty sięgnęły 137,4 mln zł. W transakcjach pakietowych właściciela zmieniły walory  o wartości blisko 300 mln zł.

Tylko do największych

W czerwcu ubiegłego roku Skarb Państwa sprzedał inwestorom instytucjonalnym pakiet 10 proc. akcji PZU o łącznej wartości 3,2 mld zł. Nabywcy płacili 367 zł za walor. Jak przekonują analitycy, teraz wartość transakcji może być podobna.

– Zaproponowany pakiet może być zbliżony do 10 proc., co przy obecnym kursie akcji dawałoby około 3 mld zł wpływów do budżetu – mówi Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk KBC Securities.

Gdyby rzeczywiście resort sprzedał pakiet 10 proc. akcji PZU, zostałoby mu jeszcze niewiele ponad 25 proc. udziałów w kapitale. Tak jak w ubiegłym roku oferta będzie skierowana do inwestorów instytucjonalnych. Ich przedstawiciele podkreślają, że mają pieniądze. Same OFE na koniec lipca w depozytach miały ulokowane ponad 15 mld zł.

Dyskonto rzędu 2-3 proc.

Skarb Państwa, chcąc sprzedać akcje inwestorom, musi zaproponować im atrakcyjną cenę. W ubiegłym roku zaoferował papiery PZU z około 5-proc. dyskontem wobec bieżącego kursu. W tym roku przy sprzedaży akcji PKO BP dyskonto wynosiło około 2 proc.

– Nie sądzę, żeby dyskonto dla walorów PZU było wyższe niż 2–3 proc. – mówi Kamil Stolarski, analityk BESI. Jeżeli miałoby tyle wynieść, to za jedną akcję, biorąc pod uwagę kurs z piątku, instytucje zapłaciłyby 335–340 zł. Co dla drobnych inwestorów oznacza taka transakcja? W momencie jej przeprowadzania muszą się liczyć ze spadkiem kursu. Lepiej ma być w długim terminie. – Po tej transakcji zniknie ryzyko podaży akcji ze strony Skarbu Państwa, co powinno wpływać pozytywnie na kurs PZU – podkreśla Stolarski.

Na ten rok Skarb Państwa zaplanował 10 mld zł przychodów z prywatyzacji. Do tej pory wpłynęło nieco ponad 7 mld zł.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy